Lipcowe mamy

[ania.g]

Martuska - tym razem mi sie nie wywiniesz - przeslij mi na priva numer do Ciebie do Skawiny (bedziesz w Polsce od 19 do ?) - tym razem obowiazkowe jest spotkanie!!!

 

[ania.g]

Ostatni czasy mam cos problemy z byciem na biezaca i dlatego te moje przerwy . Ale bb to juz moj nalog chyba ciezko byloby mi sie z Wami rozstac - chociaz coraz trudniej wygospodarowac czas na klikanie

 

[Klaudia]

A co do różnicy wiek, to wydaje mi się, że to nie ma najmniejszego znaczenia. Musze przyzanć, że na początku naszej znajomości miałam obiekcje, bo jak to chodzić z takim małolatem, tym bardziej, że poznałam go jak miałam 24 lata, a on wtedy zdawał maturę. No i wtedy czuć było tę różnice, o czasem wkurzało mnie to, że jest taki... mlody. Ale teraz to nawet o tym nie pamiętam i w ógóle nie zdaję sobie sprawy z tego, że jestem starsza.

 

[Klaudia]

Martuska - tym razem mi sie nie wywiniesz - przeslij mi na priva numer do Ciebie do Skawiny (bedziesz w Polsce od 19 do ?) - tym razem obowiazkowe jest spotkanie!!!

A gdzie się spotkacie? To może i ja się dołączę??

 

[Klaudia]

Pizza przyjechała. To idę szamać i... pogapić się w telewizor
Śpijcie smacznie Robaczki

 

[ania.g]

Martuska - tym razem mi sie nie wywiniesz - przeslij mi na priva numer do Ciebie do Skawiny (bedziesz w Polsce od 19 do ?) - tym razem obowiazkowe jest spotkanie!!!

A gdzie się spotkacie? To może i ja się dołączę??

Pewnie w Krakowie - Martuska byla juz dwa razy tak blisko mnie - tym razem jej nie odpuszcze - jakbys tylko miala ochote, czas i mozliwosci to zapraszamy (ile jest z krakowa do tarnowa?)

 

[ania.g]

Smacznego Klaudia :laugh:

 

[gazelaczek]

Nianiu ty to masz takie fajne jakies te zycie.
Ladny dom bez tesci i to taki z bidetem,
przystojnego męża co zasadza ci drzewa w ogrodzie jakie tylko ci zapachna,
byłaś na tym SPA, gdzie jak królowa dostawałaś same przyjemności, 
jesz jakies fajne pomidorki, które to ja nawet nie wiem co to, 
biegasz sobie beztrosko na golasa jako piękna ciemnoskóra dzikuska   a z toba twój wierny wybranek życia,
Wieczorkami popijasz sobie wineczko z mężulkiem przy wspólnej wesołej rozmowie 
a kropką konczącą dzień jest udany seks - napalony łos bierze cię w łazience, na stole, czy na wielkim sypialnianym łożu.


Ach tylko pozazdrościc

No i po zatym masz super synka, świetną prace, czas dla siebie, no i superanckie koleżanki na necie  ;D

najbardziej to mi się podoba to z ciemnoskórą dzikuską, hi hi ;D ;D ;D

 

[Joaska]

Kuba padl............wkoncu

a ja zmykam na jakas kolacje i postaram sie zagladnac za chwileczke............chociaz powiem ze padam z nog..........

 

[brunetka]

U mnie Matej też już śpi. Narazie spokojnie.
Najgorsze że chyba mnie jakieś przeziębienie bierze. Ten mały smyk mnie zaraził chyba. :