Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Martuska pisze:Iwon a co do tych wirtualnych kumpeli to ja dokladnei to samo pomyslalam No tak Niania juz nas powoli chyba opuszcza
Widzisz Nianiulec, nie masz wyjścia, teraz musisz się regularnie u nas meldować 8)
Dzień doberek
Co do opiekunek, częściwo zgadzam się z Anią G.. Faktycznie z obcą osobą jest o tyle lepiej, że łatwiej stawiać warunki i wyznaczać granice. Z rodzinką w tym kontekście zaczynają się problemy. Sama tego niestety doświadczyłam. Jestem bardzo zadowolona z opieki mojej kuzynki, ale gdy się zajmowała małym nieraz odnosiłam wrażenie, że do pewnych spraw podchodzi z dziwną "lekkością", właśnie dlatego, ze jest moją siostrą ( na przykład gdy zadarzyło jej się rano spóźnić). Pod koniec zrobiło się nawet trochę gorąco :. Zgadzam się również, że lepiej zostawić sobie babcię na "nagłe wypady" Zwłaszcza, gdy nie wykazuje ona chęci do zajmowania się wnukiem. Z drugiej jednak strony podzielam opinię Martusi, że jednak najfajniej mieć kogoś zaufanego wokól siebie. Teraz małym zajmuje się moja mama i radzi sobie świetnie, ale przede wszystkim widzę, że robi to z wielką ochotą. Choć początkowo obawiałam się o to, czy wykaże entuzjazm. Jak widać, niepotrzebnie Ona przepada za małym i przyjeżdża do nas każdego ranka z radością. Nie mam nawet większych problemów ze zdyscyplinowaniem jej w kontekście rozpieszczania małego. Choć na pewno dzieje się parę rzeczy, o których nie wiem, jak to zwykle z babciami bywa