Ja dziś mam urwanie głowy z dzieciakami. Paula nie była w przedszkolu bo obudziła się rano z bólem brzuszka. Wstała a tu bach - trzy razy gleba, jakieś zawroty głowy miała, do tego blada jak ściana i pot na czole. Przeraziłam się. Ale poleżała trochę i jej przeszło.No i tak myśle, że w poniedziałek zrobie jej badania.
Do tego Adaśko też ma jakieś akcje z wymiotami. Zdarza mu się to tak raz dziennie, ale tak dużo że szok, chyba więcej od dorosłego człowieka i nie wiem od czego. Narazie poprzestałam z nowościami, odstawiłam wszystko to co wprowadziłam niedawno, ale to nic nie pomaga. Dalej wymiotuje. Przecież to nie jest normalne. Rozumiem że może to byż reakcja alergiczna ale daję mu takie jedzenie jakie dostawał2-3 miechy temu. Boję się iść z tym do lekarza bo jak Adaś był małutki i miał problemy z brzuszkiem to kierowali nas na gastroskopie pod narkozą do kliniki. Wtedy się nie decydowałam i terasz rteż nie chce. Cholerka juz nie wiem co to może być!!!
Do tego Adaśko też ma jakieś akcje z wymiotami. Zdarza mu się to tak raz dziennie, ale tak dużo że szok, chyba więcej od dorosłego człowieka i nie wiem od czego. Narazie poprzestałam z nowościami, odstawiłam wszystko to co wprowadziłam niedawno, ale to nic nie pomaga. Dalej wymiotuje. Przecież to nie jest normalne. Rozumiem że może to byż reakcja alergiczna ale daję mu takie jedzenie jakie dostawał2-3 miechy temu. Boję się iść z tym do lekarza bo jak Adaś był małutki i miał problemy z brzuszkiem to kierowali nas na gastroskopie pod narkozą do kliniki. Wtedy się nie decydowałam i terasz rteż nie chce. Cholerka juz nie wiem co to może być!!!