reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
nio to czekam ;D

a ja sie dzisiaj usmiałam za wszystkie czasy bo:
moja babcia- mam mojej mamy ma 5 córek i z tego powodu duzo ma też wnuków bo aż 19
tylko trzy wnuczki i dwóch wnuków jeszcze nie założyło rodzin a reszta juz ma i wszędzie sa dzieci czyli prawnuki.
Tak więc coroku w dzień babci spotykamy sie tak około 26-29 osób i jest ok.
Tak fajowo było az do mojego ślubu trzy lata temu bo wtedy robilismy tylko kameralne przyjątko i połowy tych moich kuzynek nie zaprosiłam i oczywiście wszystkie się obraziły na amen ::)
no i sie nie odzywaja tylko tak dyplomatycznie ze soba rozmawiamy ::)
i zawsze mam pecha bo jak jade odwiedzic babcie w jej święto to zawsze trafiam na ta obrazona połowe rodziny a ta druga normalna przybywa dopiero póżniej jak my sie juz zbieramy.
I oczywiście w tym roku było to samo,ale był mały problem bo.... jest Weronika a te małpiszony wszystkie poobrażane jeszcze jej nie widzieli i dzisiaj pierwszy raz. I co tu zrobić- z matka nie gadam ale ona ma fajne dziecko i wszystko by się chciało wiedzieć jak tam poród, jak weronika sie rozwija i takie tam a przede wszystkim to na rączki trzeba malucha wziąśc a jka tu pytać kiedy sie nie rozmawia.
no i było smiesznie bo tylko gapily sie wszystkie france jak cielaki na malowane wrota w tą weronike a żadna sie nie odwazyła odezwać, a na to mój mąż- Co weronisia? do której cici chcesz iśc na rąćzki......i sie zaczęlo ja, ja ja daj mi ja, jajaja ;D ;D ;D ;Dto sie uśmaiłam, ale juz wszystkie ze mna rozmawiają ;D
ciekawe czemu??? ;D
 
CZeść Wam dziewczyny!!!
jak byłam tu ostatnio to mniej wiecej do 1600 strony dochodziło a tu proszę...jest co nadrabiać:)
to może zacznę od zyczeń dla wszystkich juz półroczniaków (he he u nas też już 6 z przodu ;D ;D ;D ;D )

Tusia i ja się dołącze, ze talent do wyszukiwania to Ty masz - pozazdrościć
Widziałam, ze pisałyście skąd pochodzicie, a właściwie gdzie mieszkacie... to jakby któraś z Was miała ochotę na wspaniałe blokowiska to zapraszam do mnie do Legionowa :) kiedyś nawet było widać ode mnie z balkonu Pałac Kultury a teraz to tylko bloki...ale co zrobić.
Elfiko z męża twojego to niezły dyplomata, moze i mi poradzi co zrobić, bo wiesz jedni sąsiedzi się na mnie pogniewali , ze im smsa nie wysłałam ze urodziłam, a wysłałam do innych... efekt jest taki : postanowili ignorowac mojego Kubusia i np jak idę z wózkiem to mi dzień dobry odpowiedza a do wózka nie zajrzą - nie móiąc już o zapytaniu się jak się ma Mały, zaznaczam ,z ę znam się z nimi od 25 lat...sorry za kolokwializm ale nieźli pojebańcy...w lutym im się rodzi wnuczka i chyba tez będę musiała ją ignorowac
 
reklama
ale chyba zrezygnuję,bo chyba więcej nas nie będzie
a że mało dzisiaj pisały babulki,
to nawet nadrabiać nie mam co :-[
 
Do góry