Lipcowe mamy

[alka2]

a w kwestii łosiów, to mój spisuje się ostatnio na medal, i aż mi go żal, bo ma chłopak tyyyyyle roboty, a też cos go rozkłada, bidulka mojego :-[ :-[ :-[
ale jakby mi palnął takim textem że siedzę w domu wiec bez gadania mam harować... > > > > > > Elfiko, daj popalić łosiowi!

 

[Klaudia]

Maciek zasypia w ciemnościach, dolatuje do niego tylko światło przez szybę z drugiego pokoju. Stwierdziłam, że jak go od małego nauczę zasypiać po ciemku, to potem może nie będzie się bał ciemności. A z tym spaniem prz świetle to gdzieś czytałam, że to nie jest za dobrze, bo nie wytwarza się odpowiednia ilośc melatoniny i organizm nie wypoczywa i ie regeneruje się wtedy tak jak powinien.

 

[elfiko]

Alka :2 łoś mój juz cierpi ;D ;D ;D pokarały go siły wyższe ;D laptopik mu sie zepsuł!! ;D nie zebym była niemiła ;D

 

[elfiko]

Alka jakies fotki Michałka by sie przydały bo dawno nic nie było a my tęsknimy :-[

 

[elfiko]

Joasiu jak tam Kubuś? Spi?
ja zaraz zmykam na serialik i mam zamiar jakieś pifko machnąć :

 

[elfiko]

Klaudia jak tam sie samochodzik sprawuje? Jeżdzisz?

oo zaczyna sie serialik ;D

 

[Klaudia]

Elfiko, narazie parę razy próbowałam ale tak o 22 wieczorem Przy tych warunkach pogodowych to się boję

To ja też zmykam do mężusia
Śpijcie smacznie Robaczki

 

[e_mama]

elfiko nasza e-edzia tylko wygląda na taką grzeczniutką  : : 8) 8) :angel: :angel: :angel:

ale mnie kobitka zmobilizowała !
ciekawe na jak długo
cieszę się, że już jesteś z nami

acha K mi tu jęczy, że akademos daleeeeeeko

 

[alka2]

I to chyba tak jak piszecie - myślą że całodobowa opieka , opierunek, i wyżywienie to pakiet STANDART, a ja mojemu tłumacze, że u mnie pakiet standart to rano jabłuszko, obiad na mieście i ewentualnie kolacyjka, choć też nie zapewniam bo normalnie wieczorem to zawsze padnięta byłam i mi się nic nie chciało nawet jeść. A teraz kurna siedze w chacie, obiadki smaże, śniadanka robię , kanapeczki do pracy robię, kolacyjka podana i wiecie co??!!?? ja mu kiedyś przynoszę kolacyjkę a onmi kuźwa nosem kręci, że ojej wolałby coś tam innego.... jak się wqrwiłam na mxa, mówię mu " nie smakuję??!! nie musisz się męczyć!!!" za talerz, jebut kolację do śmieci i tyle (na szczęcie mamy psy, które się nią potem uraczyły - im smakowała    - bo marnowania jedzenie nie cierpię  > ) i jak myślicie ? wszystko chłopakowi od tamtej pory bardzo smakuje  ;D ale ze mnie wredne babsko hihihihihih i jeszcze się z tego cieszę : : :

 

[Klaudia]

Ale Weronika ma odjazdową fryzurkę