Cześć laski obżartaski
Lubię święta, bo jestem na bieżąco z BB
:laugh:
Lilka #$%^&#@*&^ myślę o dupku, który nadużył Twojej prywatnej przestrzeni. Skopcie mu tyłek ode mnie
Niecierpię takich jełopów !!
Joasiu dziękuję za życzenia. Jesteś kochana, że pomyśłałaś o nas z osobna. Tylko brać z Ciebie przykład :-* :-*
Gazelaczku jeśli chodzi o lepsze nastroje, to może u Niani, bo nie u mnie. To znaczy przez całe święta było przecudownie. Cud, miód, całusy i wyznania miłości. Ale wczoraj znowu starcie-natarcie
Chyba teraz my przechodzimy jakiś spóźniony kryzysik... W naszym przypadku nie jet to ignorancja, czy zaniedbanie. Wiem, ze jest to wynik nowej sytuacji. Wróciłam do pracy i w związku z tym wszystko na nowo się przewartościowało, jeśli chodzi o obowiązki domowe, wspólny czas itd. Musimy się trochę dotrzeć i odnaleźć w innych realiach...
:
W dodatku atmosfera jest teraz bardzo nerwowa, bo małemu idą zęby i to, co on wyprawa przechodzi wszelkie wyobrażenia o macierzyństwie
Po prostu non stop płacze, marudzi, pcha rączki do buzi, trzeba się nim na zmianę zajmować 24 h na dobę, bo rzędem nawet trzy minuty się sam sobą nie zajmie. Aż nam go szkoda...
Uspokaja się po panadolu dla dzieci, ale mimo, iż jest on właśnie też na takie akcje, typu ząbkowanie, nie chcę go nim non stop faszerować. Wolę już nosić Kornelka na rękach...
No i przez całe święta był taki hardcore