kolorowa_kredka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2005
- Postów
- 5 341
u nas poczatki też były trudne, noszenie na rączkach tymul miał zapalenie ucha i uczulenie, na mleko które zjadałam pod kazda postacią choć lekarka "mądra głowa" mówiła na początku że to noworodkowe!! jasne ale ile może być wysypka noworodkowa!!! ale jakoś tak byłam od początku przeszczęśliwa!! no i ile sięstrachu najadłam, jak kazali nam w szpitalu zostać, tymul pod lampyu powedrował bo miał żółtaczkę i to za wcześnie siemałpa pokazała i z tego tytułu miał podejrzenia o różne choroby i robione przesiew krwi iinne wyniki, pamioętam jak umierałam wtedy ze strachu i niewiedzy co mu może być, na szczęście dostał antybiotyk i nic mu nie jest!!
a ile było cierpienia jego i przy okazji mojego, jak miał robione wkłócia, pierwsze ok, ale coś tam źle było musiał miec przekłówane, ponad pół godziny go dziabały, płakał biedak w niebogłosy a ja chodziłam po sali i ryczałam razem z nim! przyniosły mi go siostry czerwonego jak cegła!!i żyłki mu pękały ahhhh masakra i na ostatnią dawkę antybiotyku też zaczęło iśc nie tam gdzie powinno i jeszcze raz miał przekłówane w inne miejsce , ah ale mnie wzięło ale jak sobie przypomnę :-[ :-[ obyśmy nigdy nie musieli trafićdo szpitala
wiem że inne dzieci też cierpią i to nasze to było w porównaniu pikuś ale dla mnie to był koszmar
a ile było cierpienia jego i przy okazji mojego, jak miał robione wkłócia, pierwsze ok, ale coś tam źle było musiał miec przekłówane, ponad pół godziny go dziabały, płakał biedak w niebogłosy a ja chodziłam po sali i ryczałam razem z nim! przyniosły mi go siostry czerwonego jak cegła!!i żyłki mu pękały ahhhh masakra i na ostatnią dawkę antybiotyku też zaczęło iśc nie tam gdzie powinno i jeszcze raz miał przekłówane w inne miejsce , ah ale mnie wzięło ale jak sobie przypomnę :-[ :-[ obyśmy nigdy nie musieli trafićdo szpitala
wiem że inne dzieci też cierpią i to nasze to było w porównaniu pikuś ale dla mnie to był koszmar