reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

no i jestem!
Jak widze mó końkurs nie został rozwiązany :-[ :-[ :-[
to już mówie- w antryju na bifiju stoi szolka tyju to nic innego jak w przedpokoju na kredensie ( takie cos co sie kiedys w kuchni mialo) stoi szklanka herbaty! ;D ;D ;D

A ja dzisiaj przeżyłam dzien koszmarny bo moja córcia to dzisiaj postanowiła pokazac mamusi na co ją stać. Wyła CAŁY dzień i spała w sumie ze spacerem może jakąś godzinke. Jak ją po południu uspałam a zajęło mi to 40 minut to obudziła sie po 10 minutach! Tragedia. Zupy jeść nie chciała a jak dałam jej mleka to wpadła w taką histerie że sie mi zaniosła i posiniała- myślałam że mi umrze :-[ ale ją odruchowo w pupe klepnęłam tak mocniej i złapała powietrze uffff
 
reklama
e_mama pisze:
Wiecie co tak się zastanawiam, czy nocne problemy ze spaniem naszych maluchów dotyczą tylko dzieci karmionych piersią, czy butelkowym też się one zdarzają?

Koleżanka w innym wątku umieściła cytat z jakiejś mądrej książki: "niemowlęta, które wcześniej przesypiały całe noce, po pewnym czasie mogą zacząć ponownie się budzić. Jeżeli w ciągu dnia dziecko bardziej do Ciebie lgnie i wymaga większej uwagi niż dotychczas, to jego nocne budzenie może być normalnym elementem procesu jego rozwoju. Do sytuacji tego typu dochodzi zazwyczaj około 6 i 2 tygodnia, a później 4 i 6 miesiąca. Twój maluch może w ten sposób sygnalizować głód, więc podawaj mu nieco więcej mleka w ciągu dnia."

Podobno jest to też znak do wprowadzania pierwszych stałych pokarmów.
I co tu robić?
Kolejna wizyta u pediatry dopiero 29 listopada na trzecim szczepieniu.

Chyba jednak bardziej dotyczy dzieci karmionych piersią :) Mieliśmy tak samo, gdy karmiłam cycusiem, teraz dostaje już mleczko modyfikowane, ponadto pierwsze pokarmy, typu zupka, soczki, deserki i gdy go nakarmię o 23 to śpi do 5, czasem 6, 6.30. Fakt, nie stało się to samoistnie, musiałam początkowo walczyć z herbatką i braniem na ręce, ale chyba jednak na butelce jest dużo łatwiej. Mleczko z cysia jest wciąż lekkostrawne i dzieci zawsze będą chciały pobyć sobie przy piersi.
Powiem tak: mam wygodę, ale Wy macie za to możliwość karmienia piersią. To cenne. Pomęczycie się jeszcze trochę, w końcu za misiąc, dwa zalecane jest już wprowadzanie dodatkowych pokarmów, prawda? Na razie, jak nie trzeba, wg mnie nie ma się co spieszyć :)
A jeszcze jedna ciekawostak- nocne zajadanie nie jest tylko domeną dzieci na cycku. Ostatnio na imprezce u teściów ich znajomi opowiadali, że ich wnusia, ktora na dniach kończy roczek, nadal budzi się na jedzenie w nocy ze dwa, trzy razy. A jest na sztucznym. Mało zjada, co świadczy o tym, ze to nawyk, a nie głód.
I jeszcze jedno: moja teściowa karmiła mojego męża piersią 8 miesięcy, ale już po trzech przestawiła go na nocne spanie. Po prostu ostatnie karmienie miał o 24, a potem spał do szóstej, jak się budził dostawał herbatkę. Nawet zatem dzieci cycusiowe można tego nauczyć, ale czy warto? My musimy, bo mleczko sztuczne jest ciężkostrawne i żołądek musi odpocząć, ale dla Waszych pociech ten nocny pokarm jest podobno najcenniejszy. :) Tak, czy inaczej, decyzja należy do Was, ale nie ma rzeczy niemożliwych :)
 
kurde ja tyle bym wam cghciała.... ale tylko na momencik
może od początku
przemeblowanie skończyłam!! uh nareszcie tylko jeszce kilka rzeczy jutro poukładam i już luzik nawet ładnie wyszło :) uwielbiam przemeblowanka :) w ciąży mnie nosiło że nie mogę sobie na nie pozwolić
tymulek waży jakieś piani (jakaś na zastępstwie była) powiedziała 7 kg bo dokładnie go nie zważyła bo zabardzo fikał, a teraz ma 67 czyli 7 centów mu przybyło (choć kiedyś jak byliśmy u innej) powiedziała że 70 więc 3 się skrócił  :D ah te ich miarki

 
Do tego głowe mi rozrywa i już wsypałam w siebie pół apteki i nic nie pomaga :-[

No i tak sobie przed chwilką w wannie o tym wszystkim myślałam i doszłam do wniosku że te zmiany na gorsze w zachowaniu Weroniki zaczęły sie dokładnie w tym samym czasie kiedy wprowadziłam jej inne jedzonko poza mleczkiem. '
Nawet sobie zapisuje takie szybkie notateczki z każdego dnia mojego dziecka- ile jadła , spała , jaka była i własnie w dzień kiedy dałam jej pierwszy raz ziemniaka bo od tego zaczęłam to weronika zaczeła szaleć i jest według mnie coraz gorzej :-[ :-[ :-[
 
tak to prawda- nocki mamy raczej dobre bo też karmienie ostatnie godzina 23, 23.30 i potem minimum do 5.00 śpimy no czasem taka pobudeczka ale już nawet nie na herbatke tylko smok wystarczy. Na rączki nie biore bo u nas to oznacza pobudke na całego.
Ale od poniedziałku nawet nocki mamy gorsze bo weronika budzi sie pierwszy raz tak o 3ciej a potem co godzine i już o 6.00 najpóżniej daje jej mleko i spimy jeszcze 2 godzinki
 
elfiko pisze:
Do tego głowe mi rozrywa i już wsypałam w siebie pół apteki i nic nie pomaga :-[

No i tak sobie przed chwilką w wannie o tym wszystkim myślałam i doszłam do wniosku że te zmiany na gorsze w zachowaniu Weroniki zaczęły sie dokładnie w tym samym czasie kiedy wprowadziłam jej inne jedzonko poza mleczkiem. '
Nawet sobie zapisuje takie szybkie notateczki z każdego dnia mojego dziecka- ile jadła , spała , jaka była i własnie w dzień kiedy dałam jej pierwszy raz ziemniaka bo od tego zaczęłam to weronika zaczeła szaleć i jest według mnie coraz gorzej :-[ :-[ :-[

Elficzku ja też robię takie notatki, bo mały ostatnio za bardzo fika, i też wydaje mi się, ze to po wprowadzeniu nowych posiłków. Czy to normalne? I kiedy minie? :(
 
dziewczyny te które zamawiały poradnik małego dziecka z NUTRICII dostałyście już? Ja dzisiaj dostałam znowu od nich paczke- już trzecią i chyba sie pomylili bo taki poradnik mi przysłali - poradnik żywienia większego dziecka i w środku oprócz pporadnika była kaszka powyżej 12 miesiecy z truskawkami i mleko bebiko dla juniora. Ale kurde to ma krótkie terminy ważności i zanim weronika skończy ten roczek to bedzie juz stare :-[ chyba sie pomylili cosik w tej firmie ::)
 
U nas w nocy, odpukać, wszystko gra. Mały ładnie zasypia, a pobudkę mam jedną,taką malutką, jak słyszę, że trochę się wierci, mlaska, ale nawet nie stęka, ani nie płacze. Na wszelki wypadek wtedy podchodzę do niego i lekko kołyszę przez chwilkę, a ostatnio to się zcwaniłam i odkryłam, że skoro łóżeczko pod ręką, to lekko nim pobujać mogę. I działa ;D Zasypia od razu ;)
Jeny, żeby mu się tylko teraz po tym chwaleniu nic nie poprzestawiało ::)
 
reklama
Do góry