Moje dziecko po raz kolejny udowodniło, że dzielnie znosi nasze wojaże
Objechaliśmy dziś całą rodzinkę i Kornel dzielnie współuczestniczył w tych towarzyskich wydarzeniach
Po raz pierwszy od roku zapaliłam też sobie papieroska 8) Nie powiem, żebym się trzęsła z tego powodu, bo nie palę, ale po takiej przerwie chętnie się zaciągnęłam mentholkiem 8)
Tusia zdjęcie kotka odjechane na maksa ;D ;D ;D Lubię takie fotki, ale zawsze włącza mi się schiza, czy się tych zwierząt do zdjęć nie męczy. Większość to komputer, ale widziałam już takie bardziej hardcorowe i mam mieszane uczucia :
Ale jestem powalona..
Wiecie, że kiedyś się " włamałam" na działkę, słysząc przeszywający skowyt? Okazało się, że ktoś trzymał w ten ziąb małego, przerażonego szczeniaczka. Oczywiście go "wykradłam", przyniosłam do domu, nakarmiłam, dałyśmy mu z mamą imię. Aż przyszedł sąsiad z bloku i mnie jeszcze od złodziejek wyzwał, bo to jego piesek, którego on tresuje.. :
na takiego działkowego stróża :
Boże, a to przecież takie małe, dopiero co od sutka oderwane było.. Aferę taką zrobiłam, że ostatecznie do domu go zabrał na odchowanie :