reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Kasiu, kochaniutka, na razie jeszcze nie martw się na zapas. To tylko badania. Wlasnie przeczytałam info o tej chorobie i podobno o ile w ogole Martynka na nią choruje, to im wcześniej się wykrywa, tym większe prawdopodobieństwo, że da się wyleczyć!!!. Znalazłam takie informacje o chorobie, pod kątem której będzie badana Twoja Martynka:

Jakie choroby są wykrywane w badaniach przesiewowych ?
W tej chwili w Polsce wykonywane są badania mające wykryć nst. choroby:
wrodzoną niedoczynność tarczycy czyli hipotyreozę
Hipotyreoza jest to wrodzona wada rozwoju polegająca na nieprawidłowej pracy tarczycy -nie produkuje ona odpowiedniej ilości hormonu tyroksyny (T4). Niedobór tyroksyny powoduje nieprawidłowy rozwój mózgu dziecka co w konsekwencji prowadzi do trwałego upośledzenia umysłowego. Choroba ta jest leczona przez podawanie syntetycznego hormonu L-tyroksyny.
fenyloketonurię
Fenyloketonuria jest to wrodzona wada rozwoju polegająca na nieprawidłowej przemianie jednego ze składników białka pożywienia aminokwasu fenyloalaniny. W wyniku tej wady, fenyloalanina gromadzi się w organiźmie, a jej nadmiar powoduje uszkodzenie mózgu prowadzące do upośledzenia umysłowego. Objawy tej choroby mogą być zahamowane przez zastosowanie specjalnej diety ubogiej w fenyloalaninę. Fenyloketonuria jest chorobą dziedziczną -recesywną tzn. jest przenoszona na część potomstwa. Chore dziecko może się urodzić tylko wtedy gdy nosicielami tej choroby są oboje rodzice.

i uwaga, najważniejsze:

W obu tych chorobach istotne jest jak najwcześniejsze ich wykrycie. Jeśli leczenie jest podjęte odpowiednio wcześnie to dziecko rozwija się prawidłowo bez upośledzenia umysłowego.
 
reklama
Tusiu - dziękuję bardzo. Wieczorem jak wróci mąż to prześlemy pieniążki. Nie mogę sie doczekać tego śpiworka, bo Maciek w nocy strasznie sie rozkopuje i ja zamiast spac, to patrze czy jest przykryty ::) Super jest Twój butik ;) :D
 
Dziewczyny!!!!
Myślę nad kupnem solarium do twarzy, co o tym myślicie i może znacie sie na lampach jakie powinny byc by dobrze opalały. Ja w domu mam kwarcowke, ale to gówniane po tym miskóra schodzi i jest czerwona a opala w 3 minuty. Poleccie mi jakies, takie na samą twarz philipsa to wiecie czy dobre? A takie zobaczcie? Moze wiecie czy dobrze by opalało i ile prądu takie ciągnie?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68828210

 
Tusia, jak kupisz takie solarium, to bedziesz mogła biznes otworzyć i wszystkie laski z Elbląga będą chodziły do Ciebie na lampy ;)
 
Kasia! Trzymamy z Maciusiem kciuki za Martynkę. Ja tez się będę modlić za jej zdrówko. Główka do góry - napewno wszystko będzie dobrze!!
 
Witamy Zebrę i córeczkę . :)
To już jesteś trzecia z Małopolski? A skąd dokładnie? Ja jestem z Tarnowa, a Ania.G z Krakowa. Fajnie, że nas coraz więcej :))

Muszę wam powiedzieć, że już powoli przyzwyczaiłam się do tego, że pracuję i jakoś mi to wszystko nawet dobrze wychodzi :). Maciuś na tym nic nie stracił, bo cały czas go karmię w przerwach między pracą (oj, fajnie jest pracować w domu :)), a i mój mąż dzięki temu jeszcze bardziej się zbliżył z Maciusiem, bo wszystkie popołudnia są razem tylko ze sobą. A i ja bardziej doceniam każdy moment spędzony tylko z dzidziakiem moim kochanym.
 
reklama
Do góry