reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Asiołek a tak nawiązując do twoich problemów to moja kuzynka biegała do kabiny termicznej karmiąc no i ćwiczyla godzinkę w domu codziennie-----ale efekt był zaskakujący na pierwszy rzut schudła 14 kilo(miesiąc) i tak sie zawzieła,że dzis ma figure z przed dwóch ciąż
 
reklama
laski ja tez waze 90kg,nie moge na siebie patrzec itd.ale staram sie o tym nie myslec caly czas....nawet trudno mi spojrzec na siebie w lustrze....
no ale nie lubie sie dolowac,wystrczy ze inni mnie doluja....np.wczoraj Karol chwycil moja opnke na brzuchu jak siedzielismy przed tv i spytal sie ''kiedy to gubimy??'' a ja nic.....tylko sie glupio usmiechnelam bo co mam powiedziec???
ze mi cholernie trudno jest sie zmobilizowac??? ze nie potrafie raz na zawsze powiedziec 'dziekuje'slodyczom??

najlepsza jest jazda taka,ze nie moge sie dopiac w kurtke zimowa,tzn.dopne sie w nia ale efekt jest taki ze wyglada ta kurtka jakby zaraz szwy wszystkie mialy puscic
i wiem ze sobie to zawdzieczam i tak jaki Asiolek wkurzam sie na siebie ze taka beznadziejna jestem ze nie potrafie sobie dac rady z tym.....ech

ale staram sie byc optymistyczna,no i maluje sie codziennie
Asiolku wyskocz z tej pizamki a napewno sie poczujesz lepiej
a buzke masz ladna wiec makijaz zbedny ;) :-*
 
ŻYCZĘ Wam powodzenia w dochodzeniu do siebie,bo ja to KAWAL LENIA i najchętniej to bym slodycze żarła(teraz to dereski Bakomy z bita śmietaną mam na topie),a do zrzucenia jeszcze 5 kilo,ale na sex nie mam za bardzo ochoty to mi nie przeszkadza,żem gruba.Jak będzie trzeba wrocic do pracy to się za siebie wezmę.Dziś to mnie grypa meczy i mam dość bólu gardła.
 
Asiolku jak ja bym miala schudnac teraz 30kg to skora napewno chociazby na brzuchu bedzie mi wisiec.....juz wisi po ciazy rozciagnieta...
ale sa specjalne masaze......no ja bym sprobowala jakbym schudla.....choc to kasa kasa kasa......... ::)
 
a ja ide na miasto kupic sobie to cos przypominajace karimate do cwiczen
w domu mam same deski i az mnie odrzuca by sie polozyc i cwiczyc
Karol mnie zaczasnie bo my w tym miesiacu to biedni jestesmy przez instalacje grzewcza ktora musielismy zrobic... :p
 
kaśka k pisze:
no i Gazelaczku nie przejmuj się to racja że na świecie i czasami nawet blisko nas dzieją się tragedie kończy się ludzkie życie ktoś walczy z ciężką chorobą itd...
ale czasami napewno i Ciebie denerwuje jakiś pryszcz na nosie i wtedy też się źle czujesz i nie myślisz wtedy o szpitalu onkologicznym to pewnie najgłubsze porównanie jakie mogłam teraz napisać i mam nadzieję ze nie będziesz o nie zła
ale wierzę że nie miałaś niczego złego na myśli poruszając takie ważne problemy i tragedie przy naszych codziennych małych bolączkach związanych z naszym wyglądem
chociaz dalej podtrzymuję że takie sprawy istnieją ale nie da się w żaden sposób postawić tego na równej linii do porównania
no i nie dziwię się Asiołkowi ze się dziwnie przy tym poczuła

Eeee, no - wiadomo że czasem i  o pryszczach trzeba pogadac. Po to w koncu tu jestesmy  :) Z drugiej strony, duzo ostatnio na naszym lipcowym wątku o tym, że się sobie nie podobamy, z mężami mamy problemy i w ogole różne różności nas przytlaczają. Pomyslalam, że nieraz warto spojrzec w inną stronę i dzieki temu zbagatelizowac wlasne klopoty. Ale bynajmniej nie o to mi chodzilo, że teraz to powaga i myslimy już tylko o dziurze ozonowej, bo to temat ważny i przystoi kobietom w naszym wieku  ;) Po prostu męczy mnie moje doświadczenie i chyba chcialam z siebie wyrzucic to gdzieś...
 
Lilka nie będzie tak żle czasem można kalimate za pere złotych kupić,ja to myslałam o koldrze,by na niej ulożyć moje dupsko,a co do męża to też mi coś o oponce wspominał, ajak raz się rozplakałam(tak mnie żale naszły chyba ze zmęczenia)to mnie przepraszał i mówił,że wyglądam ok.A teraz to cycuchy równoważa u mnie troche tą tusze
 
Gazelaczek mam nadzieję,że czujesz się z dnia na dzień lepiej(takie cierpienia zapadają bardzo głeboko w naszą świadomość),a jak Ci bedzie smutno -----to przytul swoje maleństwo -----niech się do Ciebie uśmiechnie to małe kochane ciałko i od razu jest lepiej-------bynajmiej u mnie zawsze skutkuje :)
 
reklama
Do góry