Lipcowe mamy

[Agatonik]

Iwon my właściwie to nie mamy co nadrabiać. Fakt na początku nie wolno nam było bo ciąża była zagrożona ale później to nie próżnowaliśmy. Jeszce dwa dni przed porodem było barabara i pewnie dzień przed też byśmy coś porobili gdyby mnie nie położyli do szpitala. ;D
Mnie nacentralnym kiedyś okradli. Buchneli mi prawie 400zł na stancję i na czesne. Powinno się im ręce ucinać.

 

[NiaNia]

Tuśka daj znać jak wyszedł kolor.

 

[e_mama]

Ja paliłam 3 lata na studiach i od ponad 3 lat nie palę. Rzucilismy razem z mężem jednego dnia. Od tamtej pory nie zapaliliśmy ani jednego papierosa. I przysięgłam sobie, że nie zapalę już nigdy. W ubiegłym roku odszedł od nas mój Tata, miał złośliwy nowotwór płuc

 

[e_mama]

A ja się dziś obkupiłam Nareszcie jakieś nowe rzeczy Aż mam od razu lepszy humor Teraz się modlę, żeby w niedzielę pogoda dopisała, bo zaplanowałam premierę na chrzcinach Julci.

A ten kryzys 3 miesiąca to się zaczyna w 3 miesiącu czy jak dzidzia kończy 3 miesiące?

 

[Agatonik]

Z tym kryzysem to nie wiem kiedy ise zaczyna ale na pewno dopadł moją Julkę. Ostatnio zrobiła sie z niej okropna histeryczka. Już nie wiem co robić. Za nic nie chce zasną w swoim łóżeczku a wcześniej tak ładnie zasypiała. Branie na ręce i odkładanie nie skutkuje, jedynie doprowadza do coraz większego płaczu. A mi już ręce opadają i kręgosłup wysiada. Co robić?

 

[e_mama]

No właśnie, u nas takie słodko- pierdzące marudzenie się zaczęło od kilku dni. Może to początki ?

 

[Agatonik]

Jeżeli to ten kryzys to ile to trwa, bo z mojego pogodnego uśmiechniętego dziecka robi się wrzaskun.

 

[Iwon]

Ja nie paliłam, ale lubiłam sobie pociągnąć na imprezce przy piwku jakiegoś lightowego papieroska. No i teraz też bym sobie nieraz wzięła kilka machów dla towarzystwa :
NiaNia zaklinaczka była dziś po 12-tej, też przegapiłam.
Agatonik- u nas z tydzień temu był u Kornela szał ciał i ogólne rozstrojenie- pisałam o tym. Teraz jest jakby lepiej, ten kryzys chyba kończy się wraz z końcem 3 miesiąca

 

[Klaudia]

Ja na Maćka to mówię: Misiek, Maciejka, Smrodek, Sikołek itp

A ja jestem dzisiaj dumna z mojego mężulka. Drugi dzień siedzi sam z Maćkiem i jestem w szoku jak im super idzie. Zero problemów, a Maciuś jak aniołek

 

[Asiołek]

ja pale jak smoczyca :-) oczywiscie na balkonie lub w łazience bo tam jest najlepsza wentylacja i Majka tam nie przebywa zupełnie

zaraz ide kapać Gada:-)