reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Tusia, mnie też tak czasami kłuje, tylko że z różnych stron. Czasem przez parę dni nic mi się nie dzieje, a czasem cały dzień mnie tak kłuje co jakiś czas, ale zauważyłam, że najczęściej w nocy.
Elunia, czy to znacze, że teraz będziesz "czerwcóweczką" a nie lipcóweczką?
Mania, z tym jabłecznikiem to fajnie masz. Ja jak coś upiekę, to muszę 3/4 zjeść sama bo mój mąż za słodkim nie przepada. Tak jeden kawałeczek dziennie to zje, a z resztą ja muszę się zmagać :) W sumie na to nie narzekam, bo ja z kolei uwielbiam słodkości, ale pupsko rośnie!!!
 
reklama
A ja idę do lekarza dopiero 22 lutego. Wydaje mi się, że to tak daleko!!!
Ostatnio się dowiedziałam, że moja koleżanka-sąsiadka też jest w ciąży. Będzie rodzić dwa miesiące po nas we wrześniu. No i jak łatwo się domyślić nie rozmawiamy teraz o niczym innym, tylko o ciąży, dzieciach, wózkach itp. :) Strasznie się cieszę już na te wspólne spacerki z naszymi bobasami :)
 
Klaudia tylko Ci pozazdroscic tych spacerkow bo faktycznie razniej bedziesz miala no i maluchy bede sie bawic razem a TY masz z kim pogadac....ale fajnie!!!!
a co do slodkosci to my obydwoje takie slodkie dupicie jestesmy ;) hehe i taka blaszka placuszka to pikussss..... za malo dla takich dwoch pszczakow jak my ;)
 
Czesc dziewczyny!Doktorek stwierdzil,ze wszystko jast w najlepszym porzadku :)Mialam usg,no no bobas rosnie jak na drozdzach i widac bylo,ze mu sie u mnie w brzuszku podoba :laugh:Jak na razie lekow brac nie musze tylko witaminki(dla chlopczyka lub dziewczynki) ;)Kupilam wczoraj spodenki ciazowe-cos ala bojowki,bo potszebuje durzo kieszeni przy spodniach na drobiazgi synalka ::)To tez sa spodnie z tym takzwanym golfem-faktycznie swietna sprawa przy pierwszej ciazy takich nie mialam :p(ale juz wiem ze kupienie spodni dla mnie przez internet jest niemozliwe-bo miezylam kilka par w tym samym rozmiaze i jedne mi spadaly a inne byly przyciasne :p)Jeszcze kupilam majty,juz na zapas bo mieli tanie i sukienke ogrodniczke tym razem dluga w jasno rozowym koloze :laugh:taka wiosenna mi sie zdawala wiec ja kupilam ;D
 
;D Dzień Dobry o poranku :-)
ziewamyyyyyyyyyyyyy.... przeciągamy się.... siorbiemy kawe i już prawie przytomni zaczynamy pisać na forum :-)
ZMieniłam sobie date wizyty u lekarza - doszliśmy z Mężulem do wniosku, ze już nie możemy sie doczekać... i zapisaliśmy się na piątek :-) do tego strajkujemy i w tym miesiącu nie robimy wyników ani badania moczu ani morfologi :p nie chce nam sie... mamy lanie - pewnie dostaniemy opiernicz... a jak dostaniemy to dorobimy wyniczki i grzecznie pojdziemy je zaniesc a jak nie:-) to znaczy, że sie nam upiekło... ja wyniki też robie prywatnie... i też przeliczam je na klamki szuflady itp. :-)
 
aha aby nie bylo, że wyrodna Mamuśka ze mnie to powiem że co 3 tygodnie robiłam do tej pory wyniki wszystkie... i wszystkie wychodziły pieknie i przykładnie... dlatego pozwalam sobie na strajk :-)
 
Czytałam, że to normalne w ciazy... ja mam w nosie skrzepy... znaczy się jak smarkam to takie odrobinki krwi się pojawiaja...
A piątek już za dwa dni :-) lalalal piątek... piąteczke:-)
AAAAAAAAAAAAAA czemu nie dziś!!!!! Dlaczego dziś nie jest piątek?????
hahahahahaha zdurniałam do reszty.... wczoraj coś czuła w brzusiu... ale to było tak niewyczuwalne prawie, że jeszcze nei wiem co to było.... czekam zatem nadal na coś bardziej konkretnego... aha ucze sie rozmawiać z brzuchem bo za 2 tygodnie bedzie Dzidzia miała wyksztalcone uszy.... i bedzie słyszała co za bzdury Mamusia wygaduje :-) musze zadbać o swój niewyparzony ozorek... bo sie Dzidzia pyskata jak mama urodzi :-)
 
reklama
Ja jeszcze z brzusiem nie rozmawiam,narazie tylko tak w myslach,ale puszczam jej melodyjki z pozytywki.Mam taka rybke pluszowa pozytywke i klade ja na brzuszku.Jak benda ja puszczac przez cala ciaze to pewnie dzidzia ta melodie zapamieta i po porodzie bedzie sie przyniej uspokajac tak ja Dorianek.Wieze ci ze do wizytki juz usiedziec nie mozesz...
 
Do góry