reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
witam Panie w srodowe przedpolodnie ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Iwon dziekuje bardzo za rady..wiesz ja chyba jestem "zazdrosna" o te butelke, wolalabym dawac mu sama piers, ale czasami jak pije to odrywa sie od piersi i placze, daje do zrozumienia ze tam juz nic nie ma, daje mu wtedy druga, ale czasami on chce tak czesto jest, ze ja nie nadazam z produkcja!!!
i wszystko od nowa sie zaczyna, bo piersi sie nie napelnily jeszcze....no i wtedy musze mu dawac butle....
mam nadzieje ze wszystko sie jakos ureguluje....chyba przechodzimy jakis kryzys!
dzis wizyta u ortopedy i moja u mojego gina....zobaczymy co sie tam dzieje ihihi
jeszcze mam pytanko...czy ktoras z Was zabezpiecza sie tabletkami???i jak yak to jakimi????
pozdrawiam!!!!
Iwon dziekuje bardzo za rady..wiesz ja chyba jestem "zazdrosna" o te butelke, wolalabym dawac mu sama piers, ale czasami jak pije to odrywa sie od piersi i placze, daje do zrozumienia ze tam juz nic nie ma, daje mu wtedy druga, ale czasami on chce tak czesto jest, ze ja nie nadazam z produkcja!!!
i wszystko od nowa sie zaczyna, bo piersi sie nie napelnily jeszcze....no i wtedy musze mu dawac butle....
mam nadzieje ze wszystko sie jakos ureguluje....chyba przechodzimy jakis kryzys!
dzis wizyta u ortopedy i moja u mojego gina....zobaczymy co sie tam dzieje ihihi
jeszcze mam pytanko...czy ktoras z Was zabezpiecza sie tabletkami???i jak yak to jakimi????
pozdrawiam!!!!
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Joasia, u mnie było właśnie dokładnie tak samo. Ale jest szansa, że rzeczywiście się to unormuje. I wcale nie musi to oznaczać, że tracisz pokarm, czy coś takiego. Pocieszę Cię, że u mnie laktacja wcale się wbrew pozorom nie pogorszyła. I teraz jak tylko widzę, ze po karmienu piersią mały jest zadowolony, to go nie dokarmiam. Najwyżej daję mu jeść trochę wcześniej. A jeśli chodzi o "zazdrość"
Też mam coś takiego, takie głupie uczucie, kiedy on odwraca główkę i szuka cycka, a ja mu podaję butelkę
Ale wiem, że nic za wszelką cenę.
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Moja tez tak robi - odrywa sie od piersi i płacze. Wczesniej dawalam jej w nocy jak sie budzila o 24 butelke, ale ostatnio o niej juz sie nie budzi i dostaje tylko piers, ale za dnia chyba tez zaczne jej dawac chociaz raz butle, bo takie cyrki z tym karmieniem.
Joaska
Lipcowe mamy '05
a juz myslalam ze jestem jakas dziwna, dzieki Iwon
bylismy u lekarza i Kuba majac 7 tyg. wazy 4700 wiec chyba piers mu sluzy...
chyba zrobie tak jak Ty...staram sie go niedokarmiac jak sie najada moja piersia, ale jak musze to....
zato w nocy nie mam problemow, bo mam dosc pokarmu, wczoraj wyprobowalam piwko Karmi...podobno podnosi laktacje, no i popijam herbatke Hipp dla mam karmiacych...mam nadzieje ze pomoze....
pozdrwaiam lipcoweczki i dzieciaczki!!!
bylismy u lekarza i Kuba majac 7 tyg. wazy 4700 wiec chyba piers mu sluzy...
chyba zrobie tak jak Ty...staram sie go niedokarmiac jak sie najada moja piersia, ale jak musze to....
zato w nocy nie mam problemow, bo mam dosc pokarmu, wczoraj wyprobowalam piwko Karmi...podobno podnosi laktacje, no i popijam herbatke Hipp dla mam karmiacych...mam nadzieje ze pomoze....
pozdrwaiam lipcoweczki i dzieciaczki!!!
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Tusia, zawsze warto spróbować..Ważne jest niby też ile mała waży. Jeśli dobrze przybiera to na pewno pediatra powie, że nie trzeba dokarmiać. Niby z jednej strony racja, warto walczyć o własny pokarm,który jest najcenniejszy, ale z drugiej strony aż żal patrzeć, że dziecko takie nerwowe i ciągle głodne. A opinie o "gorszym" mleku w proszku należy włożyć między bajki. Ono też służy dzidzi. Dlatego ja uważam, że o ile takie zachowanie jest rzeczywiście wynikiem niedojedzenia, to nie ma co się zastanawiać. Ale najpierw trzeba podjąć decyzję. U nas teraz jest lepiej, ale jak zaczęłam dokarmiać to dopiero pierwszy raz zobaczyłam po jedzeniu moje zadowolone dziecko
Dlatego nie słuchałam tekstów w stylu- robisz głupotę, bo pokarmu będzie mniej. Ale wiem, ze to trudne..
Joaska
Lipcowe mamy '05
dzieki alka , wiesz ja staram sie go przystawiac ile razu On chce....ale jak juz nie ma nic w cycusiach to zaczyna plakac, wierci sie i zlosci starsznie
a jego tatus za mna chodzi i powtarza, ze dziecko glodne, daj mu flaszeczke....uuuuu zla jestem!
wydaje mi sie, ze kobieta ma intuicje, wie kiedy trzeba dokarmic malucha......
byc mama to nie takie proste!!!!!!caluje Waszystkie i zmykam na zakupy!!!!!!
a jego tatus za mna chodzi i powtarza, ze dziecko glodne, daj mu flaszeczke....uuuuu zla jestem!
wydaje mi sie, ze kobieta ma intuicje, wie kiedy trzeba dokarmic malucha......
byc mama to nie takie proste!!!!!!caluje Waszystkie i zmykam na zakupy!!!!!!
Tusia niezła jesteś ja bym się nie odważyła.
Nie wiem co sie dzieje z moja Julką. Prawie wogule nie śpi w dzień. Jest strasznie marudna. niby chce spać a jak tylko przyśnie to zaraz sie budzi. Teraz zasneła i mam nadzieję że prześpi chociaż godzinkę.
Nie wiem co sie dzieje z moja Julką. Prawie wogule nie śpi w dzień. Jest strasznie marudna. niby chce spać a jak tylko przyśnie to zaraz sie budzi. Teraz zasneła i mam nadzieję że prześpi chociaż godzinkę.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: