reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

my dzis jestesmy po wizycie u pediatry - jasio przybral 1,2 kg w ciagu msc i wazy juz 5,2!!! - mam malego koloska ;D

niestety u nas chrosteczki to prawdopodobnie alergia na proszek zwykly - wszystkie ubrania mam prac w jelpie - chodzi jeszcze o nasze ciuszki. zobaczymy czy to cos da?

witaminki tez juz bedziemy dostawac - A + D3 1x1.

lece prasowac bo jas sobie spi - wiec mam czas na ogarninie domku i siebie...
 
reklama
Maniu mojej poprostu wylazl na wierzch i sie powiekszyl pepek, a jak sie go dotknelo to tak jakby w srodku w nim byla woda.
 
Cześć dziewczyny. A ja niestety nie mam czasu dla siebie bo mała upodobała sobie moje rece. Ledwo udało mi się zjeść śniadanie w akompaniamencie marudzenia i płaczu.

Co wasze pociechy robią jak nie śpią???
Bo moja głównie marudzi i nie można jej niczym zabawić. Zaczynam się martwić czy dobrze sie rozwija.
 
moj jas niestety tez jak nie spi to bardzo marudzi - nie wiem co jest tego przyczyna. Ale zauwazylam tez ze ma coraz wiecej chwil w trakcie ktorych zachowuje sie spokojnie. zakladam ze z czasem wszystko bardziej sie unormuje...
 
Maciuś tez corac częściej umie sie sobą zająć. Generalnie to najbardziej lubi być u mnie na rękach. Kiedys dawal sie nosic tez tacie, ostatnio juz i u niego marudzi. Druga czynnosc w kategorii najciekawszych atrakcji to zabawy z mama na kolankach [mamy oczywiscie :D]. Potem zabawy, gdy Macius sobie lezy gdzies [machanie grzechotkami, przedstawienie pt. mis i prosiaczek itd.]. Czasem polezy sam i oglada wystawe, ktora co dzien rano misternie mu ustawiam na naszym lozku. I w ogooole nie chce lezec w swoim lozeczku. Tam tylko spi i to tez daje sie klasc gdy spi jak zabity albo juz mu wszystko obojętne i zaraz i tak ma odleciec.

Karin - ja dzis tez sie kąpalam i jadlam będąc na "nasluchu" czy maly jeszcze marudzi czy juz sie drze ::)
 
No właśnie chodzi o to zabawianie. Jagoda marudzi i na moich rękach (chyba że je albo śpi) i na łożku, nie podobają jej się żadne zabawki. Jedynie w okno ( a mamy dachowe) może patrzec bez marudzenia dużej niż pieć minut.
 
Jas u mnie na raczkach tez sie wycisza, a okno to tez jego ulubiony obrazek ;D. Ale na zabawki jeszcze nie reaguje, ale licze ze czas przyniesie zmiany - jedne dzieci szybciej postrzegaja swiat inne wolniej - moj jas powolutku zbiera sie do ogladania swiata. Za to jedzonko go bardzo interesuje!
 
hahahaa skad ja znam jedzenie na szybcika i nie tylko
Mili kocha noszenie na rekach,inna pozycja to placz i marudzenie

poszlam na sposob i kupilismy jej fotelik do samochodu(i tak trzeba by bylo kupic) i Milenka siedzi sobie i oglada swiat

gdy tego nie mielismy to raz ziemniaki obieralam z nia na rekach!! wyobrazcie to sobie ::)
a wczoraj siedziala na stole kuchennym a ja robilam racuszki,obserwowala mnie,mowilam duzo do niej i w koncu zasnela!! i spala mi w kuchni z 3 godz w foteliku!! a ja smazylam,potem jedlismy,nic jej nie wybudzilo!! :laugh:
ale nie powiem,jak nie ma ochoty to i w foteliku placze ze chce apa ;D
 
Dziewczyny z tymi rękami to ja wam współczuję
Miałam to samo z pierwszym dzieckiem i powiem wam że z wiekiem wcale nie było lepiej, bo dziecko więcej ważyło i u mnie doszło nawet do tego że do WC szłam z nią na rękach koszmar. Poprawiło się dopiero jak zaczeła raczkować
A Oliwiera staram się już tak nie nosić bo wiem co by mnie czekało póżniej
 
reklama
Moja w foteliku nie lubi siedzieć bo jest bardzo drobna i się zapada. Broda leci jej na klatkę piersiową, cała wygięta w banana i jej niewygodnie więc wrzeszczy. Ale zdecydowałam się na kupno leżaczka tylko jeszcze nie wiem czy takiego jak ma Niania, z wibracjami i muzyczką czy takiego normalnego bez żadnych bajerów.

Lilka daj przepis na racuszki. Tez bym zjadła. Mniam, mniam, mniam ;D ;D ;D :p
 
Do góry