Karin
Lipcowe Mamy'05
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2005
- Postów
- 520
Gazelaczku, tak było dopóki położna środowiskowa nie pokazała mi przy wizycie jak "należy prawidłowo" przemywać pępek (twierdziła że źle to robimy skoro jeszcze nie odpadł) i go chyba naderwała.Teraz pępek w miejscu gdzie ma odpaść ma strupki i ropkę którą ścieramy wacikiem ze spirytusem i dlatego Jagódka tak płacze bo i zimno i boli :-[