Lipcowe mamy

[tusia25]

Elfiko wspolczuje ci tego, ze ta rana zle ci sie goji. Co do malej to moja ma tak samo po zjedzeniu prezy sie steka, placze i to trwa chwilke, potem spokoj i za chwile znowu to samo i tak przez jakis czas, Brzuch ma miekki nie wiem co to bo nieraz przed tym i kupe zrobi i sie wypierdzi ;D. Dzis ide na kontrole do pediatry to sie spytam. A co do czasu to ja komputer mam ciagle wlaczony (24) i zasiadam tu najczesciej z mala jak ja karmie, lub jak spi.
A co do mleka to jak sciagasz 70ml to pamietaj, ze dzidzia wyssa ci z piersi wiecej niz sobie sciagniesz, bo tak dziala jej mechanizm ssania, ze tak wyciaga wiec napewno mleka nie masz malo.

 

[Sylwia79]

Dziewczyny, moze Wy mnie oswiecicie...
Czy do szpitala potrzebuje skierowanie... bo w zeszlym tygodniu jak bylam to skasowali mnie za ktg, a jak zapytalam lekarza prowadzacego o skierowanie do szpitala, to powiedzial ze teraz nie ma rejonizacji i nie sa wymagane... i teraz nie wiem czy mam sie zglosic do szpitala na ktg, bo dzis termin, czy czekac na kacje porodowa?

niby jak bylam w szpitalu w piatek to napisali kontrola ktg za 4-5 dni czyli dzis, ale nie ma mnie kto zawiezc... a sama boje sie jechac taki kawal drogi...do szpitala mam ponad 40 km
wczoraj moj lekarz zbadal mnie, posluchal tętna dzidzi i wszystko jest ok.... i mowill ze to ostatnia wizyta... wiec nie wiem co teraz???

 

[Niuńka]

Agnieszko, gratulacje i buziak dla Natana!!
Karin tobie również gratuluje no i buziaczek dla Jagódki!

Elfiko, współczuję! Co za konowały ci to tak popaprali?! I nie stresuj się, że masz mało pokarmu.Ja właśnie przez stres i nerwy straciłam pokarm przy Pauli. Dlatego wyluzuj się, włącz spokojną muzykę i przystawiaj malutką tak często jak tego zapragnie. No i głowa do góry, będzie dobrze!!

 

[Sylwia79]

NiaNia, z tym krwawieniem to tez mnie uprzedzal ostatnio lekarz w szpitalu ze moze sie zdarzyc po badaniu wewnetrznym, ale mi sie nie zdarzyło...

 

[Niuńka]

Sylwia ja byłam wczoraj w szpitalu na ktg bo nie czułam ruchów malucha i żadnego skierowania nie maiałam i za nic nie płaciłam. Ale jeżeli u ciebie wszystko dobrze i nie ma nic niepokojącego to ktg nie jest konieczne(tak przynajmniej twierdzi mój lekarz)

 

[Joaska]

Czesc dziweczynki, u mnie bez zmian.....syn za skarby swiata nie wychodzi....jak cos to jutro zmykam na porodoweczke, ale troszeczke sie boje!!!
Wszystkim nowym mamom gratuluje, sama tez bym chciala byc juz po, a z drugiej strony.....fajnie jest tak z dzidzia w brzuszku!!

Sylwio- teraz to tylko musisz czekac na skurcze, takie naprawde bolesne, porodowe, chcociaz z drugiej strony jezeli cos Cie niepokoi to ja bym na Twoim miejscu jechala, a jaezeli jest wszystko dobrze to nie ma sie czym matrwic!!!
a co do skierowania to nie trzeba.....przyjmuja od razu, my jestesmy kobietki uprzywilejowane!!!

NiaNia- tu chyba sie nie ma czego wstydzic, lekarz to rutyniarz, dla niego cos takiego to zwyczajny medyczny zabieg, ale wiem, ze latwo sie mowi....

aha i wszystkim mamuskom zycze wytrwalosci!!!!

 

[tusia25]

Agus wielkie gratulacje!!!
Elfiko czy twoja te prezenia sie ma tez w czasie snu? bo moja to nieraz potrafi tak sie prezyc i podjekiwac przez caly swoj sen. A najczesciej jest to w godzinach rannych od okolo7 do 10 (w tych miejwiecej godzinach)

 

[ania.g]

dziewczyny, pozdrowienia od Ani.G (wyjdzie ze szpitala jutro lub w sobotę)
Te z Was, które jeszcze oczekują na dziecko chciałbym uświadomić: dzieci to straszne żarłoki - prawie takie jak godzilla, a noski mają tylko trochę większe od palca wskazującego... [Jaś służy przykładem]

pozdrawiam /maciek

 

[Joaska]

Aniu...sliczny maluszek, gratuluje Jasia!!!!!
i ja tez juz chce mojego maluszka!!!!!!!

 

[Niuńka]

A u mnie w dalszym ciągu dziwna cisza w brzuszku no i zaczynam się martwić. Niby to wczorajsze ktg było dobre, ale fakt jest faktem - maluszek jest bardzo spokojny! Jutro do lekarza, muszę jakoś wytrzymać.
Poza tym nie mogę spać, bo w nocy bierze mnie na wymioty. Dziś w nocy tak wystrzeliłam z łóżka do toalety, że chyba jakiś rekord szybkości pobiłam

Ja już chce urodzić!!!​