reklama
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Witajcie dziewuszki.
Ja dzisi po wizycie w szpitalu. Myslama, ze mi ktg zrobia, nawet ludzilam sie ze moze usg, a tu nic!!!!!!
Zbadali mocz, pomacali brzuch, dziecko juz jest "wstawione", zabadali synkowi tetno tym malym aparacikiem i cisnienie mi zmierzeyli. No w szoku bylam. Na koniec lekarka powiedziala, ze mam sie stawic do szpitala w 42 tyg. jak do tego czasu nie urodze No i najgorsze jest to, ze sobie mysle, ze oczywiscie nie urodze do tego czasu No tak trzeba sobie troche problemow potworzyc jak ich nie ma :
Staram sie patrzec na wasze suwaczki Sylwio, Karin, Eilall, Aniu.g (ktos jeszcze kolo mojej daty?) i pocieszac sie, ze przeciez samam jeszcze nie zostalam
Mysle, ze w tej pelni to jednak cos jest i ze moze nas wziasc blisko tego 21 lipca 8)
Graszko, powodzenia, trzymamy kciuki i fajnie Ci, ze juz bedziesz miala swoja kruszynke
Gazelaczku piekny synus!!!
Klaudia twoj syneczek to taki bajkowy
No i ciekawe czy u Lilki cos sie dzieje dzisiaj, czy czekaja do jutra.
Powiem Wam, ze ja tosie jakos boje wywolywania i tab bardzo chcialabym rodzic z "samozaczetym" porodem, niech mnie boli niewiem jak bardzo, ale niech zaczne sama.
Gaga skoro piszesz, ze wywoluja glownie Tym co to na poczatku im podtrzymywali lekami, to moze mnie to ominie :
Ja dzisi po wizycie w szpitalu. Myslama, ze mi ktg zrobia, nawet ludzilam sie ze moze usg, a tu nic!!!!!!
Zbadali mocz, pomacali brzuch, dziecko juz jest "wstawione", zabadali synkowi tetno tym malym aparacikiem i cisnienie mi zmierzeyli. No w szoku bylam. Na koniec lekarka powiedziala, ze mam sie stawic do szpitala w 42 tyg. jak do tego czasu nie urodze No i najgorsze jest to, ze sobie mysle, ze oczywiscie nie urodze do tego czasu No tak trzeba sobie troche problemow potworzyc jak ich nie ma :
Staram sie patrzec na wasze suwaczki Sylwio, Karin, Eilall, Aniu.g (ktos jeszcze kolo mojej daty?) i pocieszac sie, ze przeciez samam jeszcze nie zostalam
Mysle, ze w tej pelni to jednak cos jest i ze moze nas wziasc blisko tego 21 lipca 8)
Graszko, powodzenia, trzymamy kciuki i fajnie Ci, ze juz bedziesz miala swoja kruszynke
Gazelaczku piekny synus!!!
Klaudia twoj syneczek to taki bajkowy
No i ciekawe czy u Lilki cos sie dzieje dzisiaj, czy czekaja do jutra.
Powiem Wam, ze ja tosie jakos boje wywolywania i tab bardzo chcialabym rodzic z "samozaczetym" porodem, niech mnie boli niewiem jak bardzo, ale niech zaczne sama.
Gaga skoro piszesz, ze wywoluja glownie Tym co to na poczatku im podtrzymywali lekami, to moze mnie to ominie :
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Maniu piekna rodzinke tworzycie. Kiedy ja sie doczekam drugiego dzieciatka? Choc narazie sie pierwszego doczekac nie moge
Agatonik, fajnie, ze znajdujesz czas na forum, pisz o wszystkim co dotyczy Twojej dzidzi, niech sie my przyszle mamy uczymy
Aga dzielnie wypedzaj wszystke zle mysli!!!
Agatonik, fajnie, ze znajdujesz czas na forum, pisz o wszystkim co dotyczy Twojej dzidzi, niech sie my przyszle mamy uczymy
Aga dzielnie wypedzaj wszystke zle mysli!!!
damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
Hej dziewczynki, dzięki za wsparcie, trzymałyście kciuki tak mocno, że... wygonili nas ze szpitala do domu, wszystko jest oki. Byłam dziś na ktg nie u mojego lekarza, bo on w środy nie przyjmuje, tylko u jego zmiennika i pajac mnie bez słowa wyjaśnienia chciał do spzitala wysłac. Umęczylismy się tylko jazda w korki w ten upał, a w szpitalu leżałam godzinę pod ktg, bo się zapis zawieszał, badało, a nie zapisywało i tętno Kingusi ładniutkie, w normie. Usg też w porządku, palcem mnie lekarz nie badał, mam się stawić do mojego gina prowadzącego io czekać sobie spokojnie na poród. Jak myślicie, iść jutro do mojego gina? Byłam we wtorek... Czy dać mu trochę spokoju od siebie? Najlepiej bym poszła jutro do położnej, bo jak mi robiła dziś rano ktg i było stabilne około 140, to mówiła najpierw, że pewnie trzeba będzie jutro znów powtórzyć, a jak ten dzisiejszy lekarz dał skierowanie do szpitala, to nie kwestionowała, tylko poradziła, żebym faktycznie pojechała,, bo teraz to lepiej dmuchac na zimne. Ha. Po tym wszystkim i chyba wskutek upału to mnie powoli ogarnia głupawka. Najważniejsze dla mnie, że z małą ok, ja tam mogę sobie chodzić do przychodni, jeździć do spzitala.. nawet i tydzień jeszcze.
reklama
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Frida, sliczniutka ta twoja coreczka :laugh: Takie pysiatka te dzieciaczki. Patrze i zastanawiam sie jakie moje bedzie, pewnie lyse ;D Ja bylam czarna, a maz lysy jak sie urodzil i jakos mi sie widzi, ze po nim maly lysy bedzie
Powiem wam dziewuszki, ze moj Slawek jak wraca z z pracy to za kazdym razem pyta "i co tam?" oczywiscie wiemy do czego to pytanie. Smieszny, bo przeciez jak by sie cos dzialo to bym po niego dzwonila
Powiem wam dziewuszki, ze moj Slawek jak wraca z z pracy to za kazdym razem pyta "i co tam?" oczywiscie wiemy do czego to pytanie. Smieszny, bo przeciez jak by sie cos dzialo to bym po niego dzwonila
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: