reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2024

reklama
tak, praktycznie wszystko już gotowe, ciuszki poprane czekają w komodzie, wanienka kupiona, do odbioru czeka jeszcze wózek, łóżeczko i fotelik, ale plan jest taki, że w piątek jedziemy po nie. Walizka też czeka spakowana, jedynie muszę tam dołożyć kilka rzeczy codziennego użytku, które mam spisane na kartce żeby nic nie zapomnieć i mogę iść się rozpakowywać, bo już coraz ciężej we dwójkę w jednym ciele 😅 a jak u Ciebie sytuacja? Na kiedy masz termin?
Na 18.07, ale bede miala cc więc ok. Będzie to wcześniej, 18.06 mam wizyte i uzgodnimy wtedy z lekarzem termin.
Ja niestety jeszcze torby nie spakowałam, codziennie to odwlekam i dni leca... I kurcze musze sie ogarnąć, ale mam jakies stresy i próbuje nie myśleć o szpitalu i tak wszystko sobie leży 🙊🙉
Musze wziąść sie w garść jednak, bo juz 34 i 2 dni 🙊
 
Na 18.07, ale bede miala cc więc ok. Będzie to wcześniej, 18.06 mam wizyte i uzgodnimy wtedy z lekarzem termin.
Ja niestety jeszcze torby nie spakowałam, codziennie to odwlekam i dni leca... I kurcze musze sie ogarnąć, ale mam jakies stresy i próbuje nie myśleć o szpitalu i tak wszystko sobie leży 🙊🙉
Musze wziąść sie w garść jednak, bo juz 34 i 2 dni 🙊
ja mam walizkę spakowaną od majówki, bo byliśmy na wyjeździe i wzięłam ją w razie wu.. teraz tylko otwieram i sprawdzam i przepakowuję, mam na kartce napisane co mam dołożyć z takich rzeczy codziennego użytku żeby nic nie zapomnieć no i dziewczyny z grupy fajny pomysł podsunęły i popakowały sobie do woreczków strunowych (ja miałam z sheina) takie zestawy żeby nie szukać potem tylko wyciągać sobie posegregowane rzeczy. Lepiej się spakować zawczasu niż potem latać z bólami i kombinować co jeszcze bo w tym stresie i bólu można dużo rzeczy zapomnieć
 
Na 18.07, ale bede miala cc więc ok. Będzie to wcześniej, 18.06 mam wizyte i uzgodnimy wtedy z lekarzem termin.
Ja niestety jeszcze torby nie spakowałam, codziennie to odwlekam i dni leca... I kurcze musze sie ogarnąć, ale mam jakies stresy i próbuje nie myśleć o szpitalu i tak wszystko sobie leży 🙊🙉
Musze wziąść sie w garść jednak, bo juz 34 i 2 dni 🙊
O witam w klubie. Aktualnie 35+2, czekam na walizkę, jakoś też odwlekam to pakowanie. Raczej też czeka mnie cc czego nie chciałam i ciężko mi się z tym pogodzić. No chyba że po 37 samo się zacznie (co jest mało prawdopodobne) i młody nie będzie za duży!!
 
Ja juz po wizycie. Faktycznie wystapilo zahamowanie ale to nie hipotrofia bo bobas wymiarami jest rowniutki. Wina jest ta moja nieszczesna drobna budowa 🫣 ten system w ktorym podaja wymiary tez mu podal taka informacje.
Dostalam zielone swiatlo na porod i lekarz obstawia, ze w 38 tygodniu juz moze byc po wszystkim. Faktycznie dzisiaj ten brzuch sie robi twardy od rana i on tez to zauwazyl. Poza tym jak mu powiedzialam o tych bolach plecow, brzucha, skurczach to powiedzial, ze marne szanse, ze do 40 tygodnia donosze ta ciaze. No i poza tym maluch juz sie wstawia w kanal rodny, szyjka miekka, wiec jak podzialam z partnerem 😆 nie bede sie oszczedzac to kwestia kilku dni. Jedynie co nie do konca jest gotowe to szyjka i brak rozwarcia. I w moim przypadku mowil, ze porod teraz czy za tydzien to najlepsze rozwiazanie zeby uniknac indukcji, ktora by mnie czekala tak czy inaczej ze wzgledu na ta wage. Mam nadzieje, ze te bole ktore dzisiaj sa okropnie dokuczliwe w najblizszych dniach dadza jakis rezultat 😵‍💫
 
Ja juz po wizycie. Faktycznie wystapilo zahamowanie ale to nie hipotrofia bo bobas wymiarami jest rowniutki. Wina jest ta moja nieszczesna drobna budowa 🫣 ten system w ktorym podaja wymiary tez mu podal taka informacje.
Dostalam zielone swiatlo na porod i lekarz obstawia, ze w 38 tygodniu juz moze byc po wszystkim. Faktycznie dzisiaj ten brzuch sie robi twardy od rana i on tez to zauwazyl. Poza tym jak mu powiedzialam o tych bolach plecow, brzucha, skurczach to powiedzial, ze marne szanse, ze do 40 tygodnia donosze ta ciaze. No i poza tym maluch juz sie wstawia w kanal rodny, szyjka miekka, wiec jak podzialam z partnerem 😆 nie bede sie oszczedzac to kwestia kilku dni. Jedynie co nie do konca jest gotowe to szyjka i brak rozwarcia. I w moim przypadku mowil, ze porod teraz czy za tydzien to najlepsze rozwiazanie zeby uniknac indukcji, ktora by mnie czekala tak czy inaczej ze wzgledu na ta wage. Mam nadzieje, ze te bole ktore dzisiaj sa okropnie dokuczliwe w najblizszych dniach dadza jakis rezultat 😵‍💫
Trzymam za Ciebie kciuki, wszystko będzie dobrze 😘
 
reklama
Do góry