reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2024

reklama
też mam nadzieję że we wtorek zobaczę serduszko i usłyszę że wszystko dobrze, powiem Wam dziewczyny ze chyba im bliżej do wizyty tym ciężej jednak :) nie wiem czy też tak macie
U mnie zawsze najgorzej było dzień przed wizyta cała w nerwach byłam..🫣 a już nie wspomnę jak czekałam na swoją kolej przed gabinetem a potem jak już gin sprawdza i patrzy w ten ekran i tylko nerwy co usłyszę za chwile… 🙈
 
Dziewczyny, mam takie pytanie z innej beczki. Czy Wy już mówiłyście swoim dzieciom o ciąży? Ja mam czterolatkę na pokładzie i zastanawiam się kiedy jej powiedzieć. Chciałabym, żeby się od nas dowiedziała, a rodzicom pewnie po wizycie w przyszłym tygodniu powiemy jak wszystko będzie ok :) A rodzice mogą przez przypadek powiedzieć córce, więc zastanawiam się czy jej przed nimi po prostu nie powiedzieć i już.
Ja chce powiedzieć tylko najstarszemu po pierwszych badaniach bo on nie wypapla. Całej rodzinie chcemy powiedzieć na święta więc naszej małej papli nie ma co mówić bo rozpowie w mgnieniu oka. Oczywiście przed poinformowaniem rodziny powiemy młodszym 😉

Czyli tylko ja czekam grzecznie do 7+6 na pierwsza wizytę?? Co prawda nie było miejsc a na NFZ do mam dopiero pod koniec 8tygodnia, więc i tak się cieszę. Wizyta za tydzień w sobotę 😀

Witam nowe mamusie! Oby wszystko było super, a ciąża przebiegała spokojnie, bez objawów męczących i stresów 😉
 
U mnie zawsze najgorzej było dzień przed wizyta cała w nerwach byłam..🫣 a już nie wspomnę jak czekałam na swoją kolej przed gabinetem a potem jak już gin sprawdza i patrzy w ten ekran i tylko nerwy co usłyszę za chwile… 🙈
dokładnie tak, niby się nie może człowiek doczekać a jak przychodzi dzień wizyty to jak na ścięcie i gula w gardle do tego juz o niczym nie pamiętasz a miałaś pytania przygotowane 🙈
 
Jesteś z Bydgoszczy?leżałam tam w szpitalu w zeszłym tygodniu 🙈
Ja dziś zbadałam bo tak mi po szpitalu kazali przez tydzień badać, w szpitalu też co 2 dni badali. Ale już koniec, w poniedziałek wizyta i się okaże co i jak.
Nie, nie jestem z Bydgoszczy. Do Bydzi mam 70 km ale w okolicy mowia, ze to najlepsza klinika :) dlatego byłabym skłonna tam jechac :) do Torunia mam blizej ale tam to porazka. Jak poronilam to mi tam w szpitalu mowili, ze jednak nie i ciaza rozwija sie prawidlowo (a juz nic nie bylo :o )
 
Mi pierwsze zastrzyki robił mąż ;) Dopiero później jak podpatrzyłam to robiłam sama
ja pierwszy robiłam w przychodni pod okiem położnych ale sama chciałam, też bym chętnie męża zatrudniła ale on wychodzi często przed 6 rano i tak mi nie na rękę wstawać specjalnie wcześniej 🫣 ale najważniejsze że jakoś to idzie :) z czasem podobno jest troszkę ciężej ale damy radę🥰 !
 
Hej dziewczyny, ja właśnie siedzę w pracy. Mieliśmy przed chwilą ostre spiecie z szefem który zwyzywal koleżankę przy kliencie. Poryczałam sie choc mnie to nie dotyczylo. Brzuch mnie teraz boli ze stresu że ja nawet nie wiem czy do końca roku wysiedzę w tej pracy...
To juz cichutko kochana nie denerwuj się 🥰 ale wlasnie w pracy są takie sytuacje stresowe :( nawet jakby chcial czlowiek uniknac to sie czasem nie da
 
reklama
ja pierwszy robiłam w przychodni pod okiem położnych ale sama chciałam, też bym chętnie męża zatrudniła ale on wychodzi często przed 6 rano i tak mi nie na rękę wstawać specjalnie wcześniej 🫣 ale najważniejsze że jakoś to idzie :) z czasem podobno jest troszkę ciężej ale damy radę🥰 !
No pewnie, czego się nie zrobi dla tego małego kropka 😄😄 To jest nic w porównaniu z tym co nas czeka jak już będą na świecie 🤣🤣🤣
 
Do góry