Na prawdę trzymam kciuki, ale ciąża na początkowym etapie to loteria. Dziewczyny, które nigdy nie straciły maja trochę inne podejscie, wiadomo. Ale ja to do 12 tygodnia podchodzę do wszystkiego z rezerwa.
U mnie będzie wiadomo w poniedziałek. Jadę wieczorem ba usg. Betę robiłam tylko raz bo ogólnie ciąże odkryłam u ginekologa jak pojechałam na monitoring … my szukamy pęcherzyków do owulacji a tu pęcherzyk w macicy. Trochę z lekarzem nie noglismy uwierzyć wiec zrobiłam tylko raz betę żeby sprawdzić i upewnić się w tym co widzieliśmy na usg
no ale czekamy na to serce, zobaczymy.
Co do objawow to tez mam lekko piersi obrzęknięte, trochę zawroty głowy i tyle.