Na jakimś innym forum czytałam że lekarz jednej z dziewczyn powiedział że albo już miałyśmy różyczkę albo na pewno została zaszczepiona bo od któregoś roku to jest obowiązkowe szczepienie. Plus jak nie ma się w domu jakiegoś przedszkolaka etc kto mógłby przynieść ze żłobka czy szkoły to może faktycznie nie ma co panikować [emoji1745]Dziewczyny, ja mam wszystko tylko nie różyczkę i teraz nie wiem czy lekarz zapomniał mi tego dopisać czy poprostu nie jest to aż tak istotne badanie :/
reklama
Ja też nie dostałam skierowania na badanie różyczki i cmv.Dziewczyny, ja mam wszystko tylko nie różyczkę i teraz nie wiem czy lekarz zapomniał mi tego dopisać czy poprostu nie jest to aż tak istotne badanie :/
Szczerze to nie wiem. Ja jestem na zwolnieniu więc miałam możliwość zrobić badania do 10 tygodnia. Poza tym bardziej zrobiłam badania ze względu na oznaczenie grupy krwi i przeciwciał, bo mam konflikt serologiczny, a to badanie niby właśnie do 10 tygodnia należy zrobić. A że nie chciałam jeździć dwa razy do laboratorium, to zrobiłam wszystko na razA myślicie że ten 10tc jest faktycznie kluczowy przy robieniu tych badań? Też bym może dla świętego spokoju poszła zrobić cmv i różyczkę... Ale jak będę miała wolne żeby iść do laboratorium to już będzie 10+4. To jeszcze ok? Sama nie wiem czy nie świruje i czy nie powinnam po prostu zaufać lekarzowi zamiast się doktoryzować na forach [emoji6]
Elmirka91
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2020
- Postów
- 1 214
Właśnie teraz bije się sama ze sobą bo gin nic nie mówiła. Mówiła tylko jak ważne są prenatalne żeby zrobić i jak zrobię prenatalne i badania to mam się pojawić na początku stycznia na wizytę.Ja dla "świętego spokoju" zrobiłam do 10 tygodnia, mimo że mój lekarz nic nie powiedział.
Właśnie, też nie wiem czy nie świruje. Ja dziś jestem 10+2A myślicie że ten 10tc jest faktycznie kluczowy przy robieniu tych badań? Też bym może dla świętego spokoju poszła zrobić cmv i różyczkę... Ale jak będę miała wolne żeby iść do laboratorium to już będzie 10+4. To jeszcze ok? Sama nie wiem czy nie świruje i czy nie powinnam po prostu zaufać lekarzowi zamiast się doktoryzować na forach [emoji6]
Angelika 26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2020
- Postów
- 811
Bardzo pomocna odpowiedź. Nie będę pisała do mojego lekarza, bo nie chce żeby pomyślał, że podważam jego kompetencje, ale w poniedziałek zapytam na wizycie.Na jakimś innym forum czytałam że lekarz jednej z dziewczyn powiedział że albo już miałyśmy różyczkę albo na pewno została zaszczepiona bo od któregoś roku to jest obowiązkowe szczepienie. Plus jak nie ma się w domu jakiegoś przedszkolaka etc kto mógłby przynieść ze żłobka czy szkoły to może faktycznie nie ma co panikować [emoji1745]
Angelika 26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2020
- Postów
- 811
Ja CMV akurat dostałam tylko zrobiłam jedno oznaczenie, a potrzebne są raczej dwa dziewczyny pisały i jutro jadę zrobić te drugie :/Ja też nie dostałam skierowania na badanie różyczki i cmv.
A różyczkę zostawiam w spokoju w poniedziałek mam wizytę i zapytam. Tylko, że już będzie prawie 11tc.
Myślę że nie ma co niepotrzebnie świrować [emoji854] uważajmy na siebie i tyle. Ja wybrałam mojego gina na prowadzącego bo jest w top 3 na znanym lekarzu i widać że sam sobie tych opinii nie pisał [emoji28] No i koleżanka też polecała. Nie jest jakiś wylewny ani rozgadany, ale wiem że dla mnie to i lepiej. Ja się muszę hamować jak tu na fora wchodzę bo wtedy od razu wszystko sprawdzam i chciałabym wiedzieć [emoji1745]
claudii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2020
- Postów
- 1 258
Ja też nie dostałam skierowania, zrobiłam sama dla siebie [emoji2372] i okazało się że byłam szczepiona
Ja też nie dostałam skierowania na badanie różyczki i cmv.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 886
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 996
Podziel się: