Niestety nie mieszkałam w tym czasie w PL i lekarz powiedział,że to się zdarza i jest normalne
nie zrobili żadnych badań mimo próśb.
Gdy zaszłam ponownie w ciaze wróciłam do PL i tam byłam na lekach do końca ciąży, w tym luteina,ale dopochwowo. Udało się donosic. Drugą córkę urodziłam bez komplikacji i bez leków. Teraz zauważyłam brązowe upławy i mam bardzo niski progesteron dlatego postanowiłam zorganizować luteinę i duphaston,bo wyczytalam,że może pomóc ,a nie zaszkodzić
czytając rozne strony już zglupialam i nie wiem co robić, jednak dziś wzięłam druga tabletkę luteiny. O 16 będę dzwonić do PL szpitala, może udziela mi informacji czy mogę stosować te leki.
Moja położna kazała się zgłosić dopiero gdy pojawi się dużo krwi i napisała,że ona nie wie jaki progesteron powinien być w ciąży, więc raczej na pomoc z ich strony nie mam co liczyc