Lipcowe mamy 2021

[guest-1672688487]

A propo kawy bo byla wcześniej o tym mowa to oglądałam wlasnie story mamyginekolog i okazuje sie ze bezpieczna dawka kofeiny w ciazy to 200mg

 

[lady87]

ja to wczoraj wieczorem do mojego gina się zapisałam co ciąże mi dwie poprzednie prowadził, na środę 11.11
Chciałam tym razem do innego , ale jemu ta kwarantanna się ciągnie w nieskończoność...i stwierdziłam, że nie będę kombinować i pójdę do mojego co zawsze. U mnie gin 200zł prywatnie...dużo
odstawiam prenatal uno, jakaś zmulona się po nim czuje, sam folik będę brać.

Ciekawa jestem czy już coś będzie widać na usg...mam na myśli serducho

 

[Sechmet]

ja to wczoraj wieczorem do mojego gina się zapisałam co ciąże mi dwie poprzednie prowadził, na środę 11.11
Chciałam tym razem do innego , ale jemu ta kwarantanna się ciągnie w nieskończoność...i stwierdziłam, że nie będę kombinować i pójdę do mojego co zawsze. U mnie gin 200zł prywatnie...dużo
odstawiam prenatal uno, jakaś zmulona się po nim czuje, sam folik będę brać.

Ciekawa jestem czy już coś będzie widać na usg...mam na myśli serducho

Powodzenia na wizycie oby serduszko już biło ♡.

A propo kawy bo byla wcześniej o tym mowa to oglądałam wlasnie story mamyginekolog i okazuje sie ze bezpieczna dawka kofeiny w ciazy to 200mg
Zobacz załącznik 1198064

Ja pije jedną mocną kawę a drugą bezkofeinową. Jeśli mam zły dzień to wtedy dwie. Nie wyobrażam sobie zrezygnować z kawy. Herbatę pije rzadko, a jak już to roiboos.

Jak się macie dzis??
Ja mam wyjątkowo kiepsko samopoczucie bo pracuje cały weekend. Wlasnie siedzę w pociągu. Wstałam dzis o 5 i dopadły mnie mdłości i ból głowy. Niby już przeszło ale nic mi sie nie chce

 

[claudii]

U mnie nadal póki co brak jakichś znaczących objawów, oprócz tego, że ciśnie mi na pęcherz chociaż kiedyś miałam stalowy. No i że 21 już prawie śpię i lekko pobolewają mnie piersi. Trochę mnie to martwi w sumie [emoji30]

Powodzenia na wizycie oby serduszko już biło ♡.

Ja pije jedną mocną kawę a drugą bezkofeinową. Jeśli mam zły dzień to wtedy dwie. Nie wyobrażam sobie zrezygnować z kawy. Herbatę pije rzadko, a jak już to roiboos.

Jak się macie dzis??
Ja mam wyjątkowo kiepsko samopoczucie bo pracuje cały weekend. Wlasnie siedzę w pociągu. Wstałam dzis o 5 i dopadły mnie mdłości i ból głowy. Niby już przeszło ale nic mi sie nie chce

 

[Sechmet]

U mnie nadal póki co brak jakichś znaczących objawów, oprócz tego, ciśnie mi na pęcherz chociaż kiedyś miałam stalowy. No i że 21 już prawie śpię. Trochę mnie to martwi w sumie [emoji30]

Nie martw sie, ja do wczoraj też nic. Ja jestem juz 6+3 także jeszcze spokojnie mogą i do Ciebie niedługo przyjść. Czasem objawów też nie ma wcale..

 

[claudii]

No ja 5+3, więc bardzo możliwe [emoji6] tzn nie żebym bardzo chciała, ale wtedy czujesz że jesteś w ciąży [emoji28] może zacznę w to wierzyć w końcu [emoji848]

Nie martw sie, ja do wczoraj też nic. Ja jestem juz 6+3 także jeszcze spokojnie mogą i do Ciebie niedługo przyjść. Czasem objawów też nie ma wcale..

 

[Kruszynka1988]

Nie martw sie, ja do wczoraj też nic. Ja jestem juz 6+3 także jeszcze spokojnie mogą i do Ciebie niedługo przyjść. Czasem objawów też nie ma wcale..

Ja to mam mega zmęczenie w ciągu dnia wtedy jak mogę robię drzemkę i wieczorem nie odczuwam już takiego zmęczenia za to dopadają mnie wtedy mdłości. No i pije dużo a wtedy też siusiam częściej. Aaaa i piersi mnie bolą i są takie nabrzmiałe, mój mi mówi , że sporo urosły. U mnie 6+3. [emoji1768]

 

[guest-1672688487]

Mnie z rana muliło. Nie moglam zjesc kanapek, zrobilam sobie z wedlina i nawet jak teraz o nich pisze to mnie lekko podbija.

 

[MamaM123]

U mnie nadal póki co brak jakichś znaczących objawów, oprócz tego, że ciśnie mi na pęcherz chociaż kiedyś miałam stalowy. No i że 21 już prawie śpię i lekko pobolewają mnie piersi. Trochę mnie to martwi w sumie [emoji30]

Czemu się przejmujesz? Powinnaś się cieszyć z braku objawów.
Ja w pierwszej i drugiej ciąży też nie miałam objawów. Jedynie już później od mięsa mnie odrzuciło w tych ciążach.

 

[Angi_33]

Hej, ja też mam zero objawów... Jedyne co mi przeszkadza to moje stopy.... Hehe nie wiem nawet jak to opisać.. Ciągle muszę nimi ruszać bo inaczej nie mogę wyrobić... A przed snem to już maskara... 2 h się przewracam że strony na stronę... Ma ktoś problem ze stopami?