reklama
lady87
Edyta
Ja to wam powiem , że jeszcze się nie nastawiam. Trochę przeszłam. Miałam też problemy jak dzieci się rodziły, córka tydzień po urodzeniu była na intensywnej terapii, A syn podczas porodu tracił tętno. Wiele razy miałem pozytywne. Czekam jeszcze, zobaczę czy z każdym kolejnym dniem krecha będzie mocniejsza.
Mężowi nic nie mówiłam, nie wiem jakby to przyjął.
Mężowi nic nie mówiłam, nie wiem jakby to przyjął.
ana_banana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2019
- Postów
- 568
Ja powiedziałam mężowi bo bym nie wytrzymała też mam parkę . Dużo przeszłaś , mam nadzieję że tym razem wszystko będzie dobrzeJa to wam powiem , że jeszcze się nie nastawiam. Trochę przeszłam. Miałam też problemy jak dzieci się rodziły, córka tydzień po urodzeniu była na intensywnej terapii, A syn podczas porodu tracił tętno. Wiele razy miałem pozytywne. Czekam jeszcze, zobaczę czy z każdym kolejnym dniem krecha będzie mocniejsza.
Mężowi nic nie mówiłam, nie wiem jakby to przyjął.
paulapaulapaula
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2020
- Postów
- 66
Cześć Dziewczyny :-)
Moja historia jest taka, że w sierpniu poroniłam, będąc w szóstym tygodniu, na wakacjach za granicą. W dniu urodzin dowiedziałam się że jestem w ciąży, szalejąc z radości, a półtora tygodnia później zawitałam we włoskim szpitalu z ostrym krwawieniem. Płacz, niezrozumienie. Huśtawka nastrojów w ciągu chwili...
W związku z tym, że przedwczoraj powinnam dostać miesiączkę, która nie nadeszła zrobiłam wczoraj wieczorem test. Wyszedł pozytywny. ❤ Cieszę się, ale na razie wiem tylko ja, bo po ostatnich przeżyciach nawet mężowi nie chcę od razu mówić. No właśnie, test pozytywny, piersi mnie bolą, jajniki kłują, a w głowie mam milion obaw. Że znowu poronię, że znowu stanie się coś złego, strach.
Termin wyliczony na 2.07
Moja historia jest taka, że w sierpniu poroniłam, będąc w szóstym tygodniu, na wakacjach za granicą. W dniu urodzin dowiedziałam się że jestem w ciąży, szalejąc z radości, a półtora tygodnia później zawitałam we włoskim szpitalu z ostrym krwawieniem. Płacz, niezrozumienie. Huśtawka nastrojów w ciągu chwili...
W związku z tym, że przedwczoraj powinnam dostać miesiączkę, która nie nadeszła zrobiłam wczoraj wieczorem test. Wyszedł pozytywny. ❤ Cieszę się, ale na razie wiem tylko ja, bo po ostatnich przeżyciach nawet mężowi nie chcę od razu mówić. No właśnie, test pozytywny, piersi mnie bolą, jajniki kłują, a w głowie mam milion obaw. Że znowu poronię, że znowu stanie się coś złego, strach.
Termin wyliczony na 2.07
G
guest-1713165905
Gość
Chyba każda z nas która to przeszła ma obawy, ja straciłam ciążę prawie w 16 tyg ale staram się myśleć pozytywnie chociaż za każda wizyta w toalecie sprawdzam czy nie ma przypadkiem krwi..
Cześć Dziewczyny :-)
Moja historia jest taka, że w sierpniu poroniłam, będąc w szóstym tygodniu, na wakacjach za granicą. W dniu urodzin dowiedziałam się że jestem w ciąży, szalejąc z radości, a półtora tygodnia później zawitałam we włoskim szpitalu z ostrym krwawieniem. Płacz, niezrozumienie. Huśtawka nastrojów w ciągu chwili...
W związku z tym, że przedwczoraj powinnam dostać miesiączkę, która nie nadeszła zrobiłam wczoraj wieczorem test. Wyszedł pozytywny. [emoji173] Cieszę się, ale na razie wiem tylko ja, bo po ostatnich przeżyciach nawet mężowi nie chcę od razu mówić. No właśnie, test pozytywny, piersi mnie bolą, jajniki kłują, a w głowie mam milion obaw. Że znowu poronię, że znowu stanie się coś złego, strach.
Termin wyliczony na 2.07 [emoji173]️[emoji173]️
paulapaulapaula
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2020
- Postów
- 66
Chyba każda z nas która to przeszła ma obawy, ja straciłam ciążę prawie w 16 tyg ale staram się myśleć pozytywnie chociaż za każda wizyta w toalecie sprawdzam czy nie ma przypadkiem krwi..
Mam dokładnie tak samo...
G
guest-1713165905
Gość
Niestety, podejrzewam że to uczucie będzie z nami do końca ciąży
Mam dokładnie tak samo...
Katia90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2020
- Postów
- 366
Cześć dziewczyny! Mnie od trzech dni wychodzą pozytywne testy, z tym, że druga kreska jest jeszcze blada. Zrobiłam 6 testów i jest na każdym jestem w 30 dc, dziś powinien być okres i go nie ma, jutro idę na badanie hcg, oby potwierdziło ciążę to byłaby moja pierwsza. Termin 2.07
reklama
Gratuluję II kreseczekCześć dziewczyny! Mnie od trzech dni wychodzą pozytywne testy, z tym, że druga kreska jest jeszcze blada. Zrobiłam 6 testów i jest na każdym jestem w 30 dc, dziś powinien być okres i go nie ma, jutro idę na badanie hcg, oby potwierdziło ciążę to byłaby moja pierwsza. Termin 2.07
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 741
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 962
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 679
Podziel się: