reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2021

Jak ja się dziś fatalnie czuje. Nie dość ze mnie zrywa na płacz bez powodu, mdli mnie, to jeszcze boli mnie brzuch i plecy. :(

Możemy sobie zbić pionę z bólem brzucha i pleców. Trochę mnie to niepokoi, bo plecy w taki sposób bolały mnie tylko przy okresie, a dziś jestem pierwszy dzień bez Dhupastonu...
Co do płaczu bez powodu - ja generalnie odkąd jestem w ciąży łatwo sie wzruszam, a nigdy takiej tendencji nie miałam
 
reklama
Górna granica normy to 99, więc tragedii nie ma, ale na moje oko ciut za dużo. Na Twoim miejscu zwróciłabym uwagę na dietę, żeby ograniczyć to co ma wysoki indeks glikemiczny i chodziłabym na krótkie spacerki po posiłku, bo to zapobiega skokom cukru we krwi.
Dziękuję, zobaczę co powie mój lekarz ale wizyta dopiero 14.12. Póki co to moja dieta to tosty, ogórki kiszone, banany, domowe frytki z piekarnika albo wafle kukurydziane. Odrzuciło mnie od naprawdę mnóstwa rzeczy i głównie mam ochotę leżeć i palcem nie kiwnąć więc zdrowsza dieta to dla mnie aktualnie abstrakcja [emoji3525]
 
Ja zre codziennie kilka mandarynek kiwi i banany to w sumie jedyne rzeczy na ktore tak serio mam ochote.. no i dalej marze o arbuzie, ale nie ten sezon. Wlasnie posprzatalam polowe tego co zaplanowalam , czy wy tez tak sie szybko meczycie? Najgorsze ze ja nie potrafie niczego robic wolno i spokojnie jak sie wkrece to mam adhd . Zaraz przechodze do drugiej czesci sprzatania chwilowo odpiczywam 🤣🤣
Ja dziś z moim średniakiem robiłam przemeblowanie w salonie 😁 Raz że miałam ochotę na zmianę, a dwa, będzie więcej miejsca na choinkę 🎄Też po wszystkim byłam wyczerpana, mimo że miałam wsparcie 😉
 
Czytam Wasze wpisy odnośnie samopoczucia, to ja oprócz mdłości i zmęczenia mam całkiem dobry nastrój (tfu, tfu, tfu). Poprzednia ciąża emocjonalnie dała mi w kość i boję się powtórki z rozrywki. No ale póki co jest naprawdę super.

Ale zdołowałam się ostatnio, bo okazało się, że moja 17-letnia córka ma Hashimoto...😳
Przypadkowe badanie krwi do szkoły i wyszło podwyższone TSH. Inaczej w życiu bym się nie domyśliła. Nigdy nie miałam żadnych problemów hormonalnych i miałam nadzieję, że moje dzieci też to ominie...
Już byliśmy u endokrynologa i dietetyka, żeby ustalił dietę. Niestety, leki do końca życia 😖
 
A ja padam a jeszcze prasowanie koszuli i sukienek dziewczyn. Jutro ślub a ja zmęczona, strojeniem i przygotowaniami, bo kur... Restauracje zamknięte a galerię w niedzielę nawet otworzą. W usc może być tylko 4 osoby
Nawet mi nie mow, korona doprowadza do szalu i obostrzenia. Do nas nikt nie przyjedzie na swieta, corka jest taka rozczarowana :( same ograniczenia. Niestety...my tez sie nie ruszamy, bo za duze ryzyko.

Wspolczuje slubu z takimi zakazami :(((
nam sie udala komunia o maly wlos, bo kolejnego dnia zamykali restauracje
 
A ja padam a jeszcze prasowanie koszuli i sukienek dziewczyn. Jutro ślub a ja zmęczona, strojeniem i przygotowaniami, bo kur... Restauracje zamknięte a galerię w niedzielę nawet otworzą. W usc może być tylko 4 osoby

Powodzenia jutro! Nic już nie rób dzisiaj, tylko połóż się wcześnie spać, żebyś była wypoczęta. To ma być wyjątkowy dzień!
 
Ja dzis padam, maz za mnie wiekszosc ogarnia, jest w domu bo pracuje zdalnie, a mi brak sil. Teraz zabawia dzieci, a ja leze na dole w sypialni i oczy sie zamykaja. Mowie, ze jestem chora, nie mozemy powiedziec dzieciaczkom o ciazy, jeszcze nie teraz.
 
Czytam Wasze wpisy odnośnie samopoczucia, to ja oprócz mdłości i zmęczenia mam całkiem dobry nastrój (tfu, tfu, tfu). Poprzednia ciąża emocjonalnie dała mi w kość i boję się powtórki z rozrywki. No ale póki co jest naprawdę super.

Ale zdołowałam się ostatnio, bo okazało się, że moja 17-letnia córka ma Hashimoto...😳
Przypadkowe badanie krwi do szkoły i wyszło podwyższone TSH. Inaczej w życiu bym się nie domyśliła. Nigdy nie miałam żadnych problemów hormonalnych i miałam nadzieję, że moje dzieci też to ominie...
Już byliśmy u endokrynologa i dietetyka, żeby ustalił dietę. Niestety, leki do końca życia 😖
Powiem Ci, że mój endokrynolog powiedział, że hashi jest dziedziczne i prawdopodobnie moje dziewczyny będą je miały tylko zależy kiedy. U mojej mamy się uaktywnił dopiero po menopauzie, ja na razie nie mam ale mam zapalenie, które świadczy o tym, że dąży do hashi. Moim córkom zrobiłam we wrześniu wyniki i ok ale muszę kontrolować, bo mi w wieku 16 lat się uaktywniła tarczyca
 
reklama
Do góry