reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2021

reklama
U mnie córka urodziła się z waga 2250g 46cm w 38t, ale miałam duże nadciśnienie i cukrzyce dobrze regulowana dieta. Pod koniec ciąży, już w samym szpitalu lekarz coś bąknął ze słabe przepływy, a moja gin nic wcześniej nie wspominała wiec może to tez się na ta wagę złożyło.
 
Ja to się dzisiaj tylko nerwów najadłam, pół dnia spędziłam na izbie położniczej. Pokłóciłam się z lekarką i tyle tylko z tego było. Z rana miałam jakieś plamienie jednorazowe a ona twierdzi że to nie z dróg rodnych i nie wie skąd. Porażka.

Z plusów to dzisiaj jestem 5+6 i widziałam przynajmniej zarodka który ma poki co tylko 2 mm ale bije mu już serducho. ❤️

Ale co się nadenerwowałam to moje. 😫
 
Ja to się dzisiaj tylko nerwów najadłam, pół dnia spędziłam na izbie położniczej. Pokłóciłam się z lekarką i tyle tylko z tego było. Z rana miałam jakieś plamienie jednorazowe a ona twierdzi że to nie z dróg rodnych i nie wie skąd. Porażka.

Z plusów to dzisiaj jestem 5+6 i widziałam przynajmniej zarodka który ma poki co tylko 2 mm ale bije mu już serducho. ❤

Ale co się nadenerwowałam to moje. 😫
Chociaż uspokoilas się ❤️
 
reklama
Wiesz co u mnie musiało być coś nie tak, bo 2500 i 46 cm. Zostawili mnie w 37+5 w szpitalu bo wysokie ciśnienie nagle, plus podejrzenia malowodzia i cukrzyca ciążowa. Rodziłam w Irlandii.
W jakim sensie nie tak? Co masz na myśli?
Moje laski po 58cm i ostatnia 3880g 🙃 najstarsza 3780g i tylko sredniaczek 3600g.
 
Do góry