reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2021

A ja nie mam na nic ochoty, caly dzien mnie tak muli. Jem bo musze. Przy poprzedniej ciazy zajadalam sie pomidorowa non stop i babka, nawet taka ze sklepu, popijalam ja woda :) a teraz co na pewno odrzuca mnie od czekolady najmocniej.
Moja wizyta u gin w piatek, dziewczyny boje sie :(. Przez ta strate w sierpniu, martwie sie tego samego. Chociaz wierze, ze tym razem bedzie dobrze i chce byc dobrej mysli caly czas.
Będzie dobrze, trzymam kciuki
 
reklama
Hej, u mnie w końcu trochę lepiej, chociaż w dalszym ciągu nie mogę patrzeć na pewne produkty spożywcze... A co dopiero otwierać lodówki... Dzisiaj męczyły mnie przez 10 minut odruchy wymiotne masakra. Wczoraj wieczorem spojrzałam na ryby w biedronce i to samo [emoji2360] właśnie jadę pociągiem i obok przeszedł "pan menel" i zastanawiam się czy się nie zwymiotuje... Jeszcze 3 tygodnie z kawalkiem do końca pierwszego trymestru, mam nadzieję że wtedy odpuści [emoji30]
 
Jeżeli chodzi o fast foody to lubię od czasu do czasu ale wczoraj kupilam sobie zapiekankę i potem miałam takie mdłości wszystko stanęło mi w przełyku i nie wiedziałam czy będzie " do przodu czy do tyłu " i przy tym jakiegoś ślinotoku dostałam że szok. Dlatego fast foody był pierwszy i ostatni raz narazie 😂😂😂
Teraz mam fazę na kanapki grillowane z kurczakiem i suszonymi pomidorami ze stacji BP 😁
 
Ja mogę jeść wszystko. Od lat zdrowo się odżywiam, czuje się dobrze. Od niczego mnie nie odtrąca, na nic szczególnego nie mam ochoty. Czuje się tak jak zwykle. Nie mam żadnych mdłości, zupełnie nic. Od wczoraj troszkę w końcu zaczynaja pobolewac piersi. Jedyne co mi dokucza to wzdęcia. Nie martwię się brakiem objawów, tak jak wiele kobiet tutaj. Nic to nie da, jedynie niepotrzebny stres. Co ma być to będzie. Ja jako osoba wierząca codziennie modlę się za moje Maleństwo aby się dobrze rozwijało i było zdrowe i wiem ze tak będzie. Nie panikuje, nie sprawdzam w necie :,,co oznacza jeśli...” Mimo, że to moja pierwsza wymodlona przez lata ciąża to się nie boje, nie stresuje niepotrzebnie. Jestem poza granicami Polski, w obcym kraju, z dala od rodziny, która jeszcze nic nie wie o ciąży, ale wiem, że będzie dobrze. Życzę Wam takiego nastawienia jak moje, bo czytając niektóre wpisy to można wpaść w doła, a przecież lepiej jest się wspierać i pocieszać dobrym słowem.
Wiec dziewczyny, głowy do góry, myślcie pozytywnie, odzywajcie się zdrowo, stres zamknijcie głęboko w szufladzie na klucz, a klucz wyrzućcie gdzieś gdzie go nie znajdziecie 😊
Dobrej nocy kobitki 😊
Zamykamy stres, tylko pozytywne mysli ♥️🍀🍀
 
Ja mam problemy zoladlowe, w nocy ciezko mi sie spalo, boli mnie zoladek i lewy bok pod zebrem. Niezaleznie od tego co zjem, w zasadzie ten dziwny bol zoladka jak teraz pomysle, byl pierwszym zwiastunem ciazy, krotko po tym wykonalam test. Nigdy wczesniej nie mialam problemow zoladkowych. Bylam przekonana, ze sie tym razem nie udalo, bo nie bolalo ani podbrzusze ani piersi, a tu taka niezpodzianka ♥️🍀

Ahh juz nie moge sie doczekac kolejnych tygodni i wyzszej ciazy, brzuszka, kopniaczkow...rozmarzylam sie 🥰
 
Jeżeli chodzi o fast foody to lubię od czasu do czasu ale wczoraj kupilam sobie zapiekankę i potem miałam takie mdłości wszystko stanęło mi w przełyku i nie wiedziałam czy będzie " do przodu czy do tyłu " i przy tym jakiegoś ślinotoku dostałam że szok. Dlatego fast foody był pierwszy i ostatni raz narazie 😂😂😂
Teraz mam fazę na kanapki grillowane z kurczakiem i suszonymi pomidorami ze stacji BP 😁
przed pierwszą ciąża nie jadłam fast foodow dobre 2 lata. W ciąży wracając od ginekologa przechodziłam koło budki z frytkami... nie mogłam się im oprzeć :) to samo mialam z twarogiem ze śmietana :) po porodzie przeszło.
 
reklama
Ja to mam ochotę na słodkie. Mogę cały dzien jeść owoce i jakieś słodkie bułki. Ale generalnie nie mam problemów z jedzeniem innych rzeczy, tylko czasem sama juz nie wiem co bym zjadła, żeby to było zdrowe.
 
Do góry