reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2021

Dziopki a powiedzcie mi jak sobie radzić z "pożeraniem"?. Chodzi dokładnie o to że od rana do południa jak wcisne cokolwiek to jest cud. Natomiast popoludniu jak mnie mdłosci puszczą to bym ŻARŁA bez końca. Czasem mam wyrzuty sumienia bo mam prawidłową wagę i coś czuje że zmierza to w złym kierunku.... :(
Ja wtedy herbatę piję, duży kubek
 
reklama
To widzę że tak jak ja, z tym że ja rano wymiotowałam samą wodą, bo nic innego nie miałam na żołądku [emoji849] dzisiejszy dzień to był dramat jedyne co zjadłam do godziny 17 to pół drożdżówki i wypiłam szklankę mleka... Tak mnie mdliło, dodatkowo pomimo spania prawie 9h to o 13 w pracy zasypiałam przed komputerem... Nie byłam w stanie nic z tym zrobić, ciężko mi było nawet wstać z krzesła. Dramat, o 4:30 obudziło mnie parcie na pęcherz, a że jeszcze doleczam zapalenie pęcherza to miałam wycieczki do toalety co 30 minut i zasnęłam dopiero 10 minut przed budzikiem... Obudziłam się martwa i wtedy zaczęły się mdlosci i wymioty. Czy któraś też tak ciężko przechodzi ostatnie dni? U mnie koniec 7 tygodnia wg OM, zobaczymy w czwartek jak to wygląda na usg [emoji848]
Ja zaliczyłam dzisiaj pierwsze wymioty[emoji2961] Mąż szykował tortille i zapachy tak mnie zmuliły, że nie wyrobiłam.
Mnie mdli rano i wieczorem. W środku dnia mogę jeść w miarę normalnie, choć bez zbędnego apetytu
 
To widzę że tak jak ja, z tym że ja rano wymiotowałam samą wodą, bo nic innego nie miałam na żołądku [emoji849] dzisiejszy dzień to był dramat jedyne co zjadłam do godziny 17 to pół drożdżówki i wypiłam szklankę mleka... Tak mnie mdliło, dodatkowo pomimo spania prawie 9h to o 13 w pracy zasypiałam przed komputerem... Nie byłam w stanie nic z tym zrobić, ciężko mi było nawet wstać z krzesła. Dramat, o 4:30 obudziło mnie parcie na pęcherz, a że jeszcze doleczam zapalenie pęcherza to miałam wycieczki do toalety co 30 minut i zasnęłam dopiero 10 minut przed budzikiem... Obudziłam się martwa i wtedy zaczęły się mdlosci i wymioty. Czy któraś też tak ciężko przechodzi ostatnie dni? U mnie koniec 7 tygodnia wg OM, zobaczymy w czwartek jak to wygląda na usg [emoji848]
Wspólczuje. Ja bym nie dała rady chodzić do pracy. Wstaje o 9:00 i to ledwo. Dobrze że moje dzieciaki nie są ranne ptaszki bo bym umarła...
 
Ja niestety 8-16 jeszcze dodatkowo mam 1,5 km z buta w jedną stronę no i 30 minut jazdy pociągiem [emoji30] ten tydzień jeszcze jest wyczerpujący, bo jako księgowa mam do rozliczenia firmy do 20tego... Przyszły tydzień będzie już lżejszy. Muszę przetrwać [emoji45]
Wspólczuje. Ja bym nie dała rady chodzić do pracy. Wstaje o 9:00 i to ledwo. Dobrze że moje dzieciaki nie są ranne ptaszki bo bym umarła...
 
To widzę że tak jak ja, z tym że ja rano wymiotowałam samą wodą, bo nic innego nie miałam na żołądku [emoji849] dzisiejszy dzień to był dramat jedyne co zjadłam do godziny 17 to pół drożdżówki i wypiłam szklankę mleka... Tak mnie mdliło, dodatkowo pomimo spania prawie 9h to o 13 w pracy zasypiałam przed komputerem... Nie byłam w stanie nic z tym zrobić, ciężko mi było nawet wstać z krzesła. Dramat, o 4:30 obudziło mnie parcie na pęcherz, a że jeszcze doleczam zapalenie pęcherza to miałam wycieczki do toalety co 30 minut i zasnęłam dopiero 10 minut przed budzikiem... Obudziłam się martwa i wtedy zaczęły się mdlosci i wymioty. Czy któraś też tak ciężko przechodzi ostatnie dni? U mnie koniec 7 tygodnia wg OM, zobaczymy w czwartek jak to wygląda na usg [emoji848]
Bidulka😞 na mdłości dobre są migdały. Mi pomogły na zgage ale na mdłości też dają radę
 
Witamy :) mamy się dobrze 😍❤️ obecnie 6 tydzień termin 10 lipca 😁😊
 

Załączniki

  • received_656715021659677.jpeg
    received_656715021659677.jpeg
    105,8 KB · Wyświetleń: 88
reklama
Do góry