reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Moja tez z 36 tc. Myślałam, ze wcześniak to troszkę później zacznie, a ona strasznie sprawna fizycznie. Fakt, ze zaczęła siedzieć dopiero jak miała 9,5 ponad ale razem już z raczkowaniem i wstawaniem.
 
reklama
A mój Mikołaj puścić mebli się nie chce ;( Jak go do tego zachęcić, on najchętniej na rękach chciałby być noszony a ja nie mam na to siły zwłaszcza, ze znowu jestem w ciąży, macie jakieś pomysły?
 
Paulina dość długo dreptala przy meblach lub za rączkę, stała sama, ale nie miała odwagi iść. Nagle 2 dni po urodzinach coś ją tak zainteresowało, że poszła. Uwierzyła, że potrafi i od tego czasu chodzi sama.
 
Ostatnia edycja:
Moje gratulacje kolejnej ciąży:)
A co do chodzenia to myślę ,ze nie da się nic przyspieszyć i dzieciątko musi być poprostu gotowe:)
A mój Mikołaj puścić mebli się nie chce ;( Jak go do tego zachęcić, on najchętniej na rękach chciałby być noszony a ja nie mam na to siły zwłaszcza, ze znowu jestem w ciąży, macie jakieś pomysły?
 
Moj Staś juz chodzi ale on jest z 20.06. Pierwszy krok byl w dzien Mamy potem dluuugo nic, az pare dni przed roczkiem zaczął chodzić po parę kroczków :)
 
A mój Mikołaj puścić mebli się nie chce ;( Jak go do tego zachęcić, on najchętniej na rękach chciałby być noszony a ja nie mam na to siły zwłaszcza, ze znowu jestem w ciąży, macie jakieś pomysły?
Ja niestety nie pomogę. Staś mimo ze sam juz chodzi a nawet biega to nadal domaga się noszenia. Łatwo nie jest, bo wzrostem doganiil kolegów z osiedla ktorzy mają 3 lata i waży 13kg. Od kiedy dobil do 11kg przestalam się motac bo bylo juz mega ciezko poprawnie to zrobić. Kupiłam nosidlo ergonomiczne love&carry i tak się nosimy.
 
Witajcie :-) Ale długo tu nie zagladalam. Moja kruszyna z 23 lipca i dopiero od niedawna zaczęła raczkowac. Podnosi się tak na kolankach ale żeby stanąć na nogi to nie ma poprostu chyba siły. Cały czas też mamy problem z przybieraniem na wadze (stoi na wadze już długo 7200,podstawowe badania ok, pediatra uspokaja, a ja cały czas się niepokoje bo mała słabo je).Po za tym wszystkie cechy hnb. Tak ciężko uwierzyć, że minął już rok....
 
my biegalismy a teraz mamy krok w tyl, chodzi po kilka kroczkow sam, w wiekszosci szuka reki lub raczkuje.
przestal mrugac, mowic czesc, nie chce klaskac, nawet elementy zabawki, ktore pieknie wkladal w otwory odpowiednie teraz daje wszystkie przez otwor glowny... za to wspina sie, na meble, w lozeczku turystycznym, wozku ... od kilku dni malo co spimy noca, w dzien tez z tym problem.
moze przez ptzebijajace sie czworki , moze jakis skok sie dolozyl...
 
reklama
Do góry