reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Margana, zrobisz przyrost i wtedy będzie wiadomo co i jak.
Wiem, wiem. Nigdy nie robilam rzadnej bety, tylko czekalam na rozwoj wydarzen. A teraz tak strasznie sie boje. W toalecie za kazdym razem ogladam papier z kazdej strony. Nie moge nad tym zapanowac [emoji19]

Napisane na LG-M250 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiem, wiem. Nigdy nie robilam rzadnej bety, tylko czekalam na rozwoj wydarzen. A teraz tak strasznie sie boje. W toalecie za kazdym razem ogladam papier z kazdej strony. Nie moge nad tym zapanowac [emoji19]

Napisane na LG-M250 w aplikacji Forum BabyBoom
Znam ten strach, miałam tak w 1 ciąży, teraz też nie jest lepiej, ale jestem troszkę bardziej optymistycznie do tego wszystkiego nastawiona,
 
Margana wlasnie przyrost najwazniejszy. Ja bety nie robie, w zadnej ciazy nie robilam. Bedzie co ma byc
 
Gratuluje nowym mamusiom i trzymam kciuki za Was wszystkie!

Ja Wam powiem, że dziś mam straszny dzień! Jest mi bardzo bardzo słabo i mdłości mam okropne!!!
Poprzednią ciążę przeszłam bardzo źle - okropnie wymiotowałam, schudłam 8 kg i leżałam na patologii ciąży z wycieńczenia organizmu. Już mam ogromny strach, że i ta ciąża da mi popalić :( przez najbliższy tydzień mam męża w domu ale później w chacie będę sama z córeczką 2 letnią :(
 
Gratuluje nowym mamusiom i trzymam kciuki za Was wszystkie!

Ja Wam powiem, że dziś mam straszny dzień! Jest mi bardzo bardzo słabo i mdłości mam okropne!!!
Poprzednią ciążę przeszłam bardzo źle - okropnie wymiotowałam, schudłam 8 kg i leżałam na patologii ciąży z wycieńczenia organizmu. Już mam ogromny strach, że i ta ciąża da mi popalić :( przez najbliższy tydzień mam męża w domu ale później w chacie będę sama z córeczką 2 letnią :(
O a wlasnie mialam pytac, czy jest ktos jeszcze kto ma 2 latka w domu. Ja poprzednia ciaze tez wymiotowalam strasznie, 6 kg schudlam plus jeszcze krwotoki masakra ale z corka np tak nie wymiotowalam tylko mnie ciagle mdlilo. Martwie sie tez, ze w poprzedniej ciazy nie moglam nic dzwigac, a synka czasami musze chociazby posadzic na kolana I jeszcze nie wiem jak to rozwiazac a on ciezki 15 kg juz.
 
O a wlasnie mialam pytac, czy jest ktos jeszcze kto ma 2 latka w domu. Ja poprzednia ciaze tez wymiotowalam strasznie, 6 kg schudlam plus jeszcze krwotoki masakra ale z corka np tak nie wymiotowalam tylko mnie ciagle mdlilo. Martwie sie tez, ze w poprzedniej ciazy nie moglam nic dzwigac, a synka czasami musze chociazby posadzic na kolana I jeszcze nie wiem jak to rozwiazac a on ciezki 15 kg juz.

Mówią że każda ciąża inna ale ja w poprzedniej też nie mogłam dźwigać tak jak Ty a córeczka teraz też czasami wymaga podnieść jej albo posadzić na ubikacje... Moja ma 12 kg. I teraz jak ją czasami podniose to mnie też tak zakłuje w brzuchu :( mąż mi już nie każe przy małej nic robić no ale jeszcze cała ciąża przed nami :/
 
Mówią że każda ciąża inna ale ja w poprzedniej też nie mogłam dźwigać tak jak Ty a córeczka teraz też czasami wymaga podnieść jej albo posadzić na ubikacje... Moja ma 12 kg. I teraz jak ją czasami podniose to mnie też tak zakłuje w brzuchu :( mąż mi już nie każe przy małej nic robić no ale jeszcze cała ciąża przed nami :/
No wlasnie. Jak z synkiem zaszlam w ciaze to corka miala 4 lata I juz rozumiala, ze nie moge ale mlodemu jeszcze ciezko wytlumaczyc zreszta sa rzeczy, ktore trzeba zrobic. A u mnie np meza duzo nie ma w domu
 
No wlasnie. Jak z synkiem zaszlam w ciaze to corka miala 4 lata I juz rozumiala, ze nie moge ale mlodemu jeszcze ciezko wytlumaczyc zreszta sa rzeczy, ktore trzeba zrobic. A u mnie np meza duzo nie ma w domu

Mój jak rano wychodzi tak wieczorami wraca więc wiem co masz na myśli... A teraz masz jakieś objawy?
 
reklama
Mój jak rano wychodzi tak wieczorami wraca więc wiem co masz na myśli... A teraz masz jakieś objawy?
Mam juz I to sporo, ogolnie od kilku dni mam problemy z jelitami nawet myslalam, ze jelitowke dostalam ale nie czulam sie chora. Ciagle chodze siku. Dzisiaj mnie pierwszy raz zemdlilo. Wczoraj zakrecilo mi sie w glowie. A ja jeszcze bardzo wczesnie jestem wiec troche sie dziwie, ze juz tak odczuwam
 
Do góry