reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

Dziewczyny jesteśmy w szpitalu, mała ma refluks dlatego tak płacze cały czas. Do tego doszła krew w kupie, zostajemy na obserwacji robią badania.
Miałam racje ze coś jest złe to każdy mi wmawiał ze dzieci płaczą i to taki charakter.
Jestem zła na siebie ze wcześniej nie zareagowałam...
Ojej najważniejsze że coś się wyjaśniło, dobrze jest ufac swojej intuicji Ale nie zadreczaj się wróżka też nie jesteś ważne że diagnoza została postawiona. Czym się to objawialo? Mój starszy syn miał krew w kupce gdy bylo za dużo laktozy w diecie to były raczej takie nitki Ale było tego sporo przez co wpadlam w fobie grzebania w jego kupię masakra jak sobie przypomnę i oczywiście teściowa mówiła żebym nie szukala choroby Ale kupki naprawdę nie były ładne. U nas kiepski dzień mały bardzo marudny nie wiem czy to jakiś katar się przyplatal czy w nosku skwiercza resztki mleka ale jakoś dziwnie ulewal dużo jak na niego i śpi niespokojnie:/ obserwuje zobaczymy
 
reklama
Op
Ojej najważniejsze że coś się wyjaśniło, dobrze jest ufac swojej intuicji Ale nie zadreczaj się wróżka też nie jesteś ważne że diagnoza została postawiona. Czym się to objawialo? Mój starszy syn miał krew w kupce gdy bylo za dużo laktozy w diecie to były raczej takie nitki Ale było tego sporo przez co wpadlam w fobie grzebania w jego kupię masakra jak sobie przypomnę i oczywiście teściowa mówiła żebym nie szukala choroby Ale kupki naprawdę nie były ładne. U nas kiepski dzień mały bardzo marudny nie wiem czy to jakiś katar się przyplatal czy w nosku skwiercza resztki mleka ale jakoś dziwnie ulewal dużo jak na niego i śpi niespokojnie:/ obserwuje zobaczymy
Z objawów tylko płacz/krzyk, USG wyszło dobrze, wzięli próbki kupy i krwi. Może jutro będzie coś wiadomo...
 
A skąd wiadomo że to refluks ?
Placze/krzyczy za każdym razem po odłożeniu na plecy do wózka/łóżeczka/na łóżko czasem od razu a czasem po 5/10 min,Może bardzo długo tak krzyczeć i ciężko ja uspokoić. Potrafi uśmiechać się do zabawki a w następnej sekundzie mocno płakać to samo przy przewracaniu z brzucha na plecy jest ogromny krzyk.
Lekarze powiedzieli ze to jest placz z bólu.
Będę wiedzieć więcej rano
 
Placze/krzyczy za każdym razem po odłożeniu na plecy do wózka/łóżeczka/na łóżko czasem od razu a czasem po 5/10 min,Może bardzo długo tak krzyczeć i ciężko ja uspokoić. Potrafi uśmiechać się do zabawki a w następnej sekundzie mocno płakać to samo przy przewracaniu z brzucha na plecy jest ogromny krzyk.
Lekarze powiedzieli ze to jest placz z bólu.
Będę wiedzieć więcej rano
Biedna :(
Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej udało się jej pomóc [emoji110]
 
Placze/krzyczy za każdym razem po odłożeniu na plecy do wózka/łóżeczka/na łóżko czasem od razu a czasem po 5/10 min,Może bardzo długo tak krzyczeć i ciężko ja uspokoić. Potrafi uśmiechać się do zabawki a w następnej sekundzie mocno płakać to samo przy przewracaniu z brzucha na plecy jest ogromny krzyk.
Lekarze powiedzieli ze to jest placz z bólu.
Będę wiedzieć więcej rano
No to mój lezakuje sobie na plecach bardzo długo i chętnie. No tak bo treść żołądka zalegająca w przewodzie pokarmowym jest zraca i kwaśna więc po jakimś czasie wszystko jest poranione pali i piecze, bejbis musiał się nameczyc i naprawdę mocno płakać A nie tylko marudzic jak nam się wydaje, biedactwo, zdrówka dużo!
Mój synek ostatnio bawi się dłońmi i bierze jedną szczególnie do buźki i tak sobie memla i chyba czasami aż przesadzi bo placze tak jakby coś się stało wczoraj tak mi się zaniosl że aż go wygielo okropny widok ciężko było go uspokoić.
Wasze dzieci jeszcze ulewaja?
 
No to mój lezakuje sobie na plecach bardzo długo i chętnie. No tak bo treść żołądka zalegająca w przewodzie pokarmowym jest zraca i kwaśna więc po jakimś czasie wszystko jest poranione pali i piecze, bejbis musiał się nameczyc i naprawdę mocno płakać A nie tylko marudzic jak nam się wydaje, biedactwo, zdrówka dużo!
Mój synek ostatnio bawi się dłońmi i bierze jedną szczególnie do buźki i tak sobie memla i chyba czasami aż przesadzi bo placze tak jakby coś się stało wczoraj tak mi się zaniosl że aż go wygielo okropny widok ciężko było go uspokoić.
Wasze dzieci jeszcze ulewaja?
Zdrowka dla Malenstwa!
Moj tak, choc juz znacznie mniej... Straszny z niego zarlok, jak mu dam cyca na tak dlugo jak chce to bedzie jadl 15 minut a pozniej zwymiotuje z przejedzenia. Wiec obserwuje go jak je i jak tylko zaczyna sie lekko krzywic, widze ze juz w siebie wmusza to podmieniam na smoka, nawet nie protestuje, wiec znaczy ze mu wystarczy. Po takim podmienianiu juz rzadko ulewa. Jak mu dawalam ile chcial to potrafil zwymiotowac na 20cm mnostwo mleka... nawet wsadzal sobie palce do gardla zeby zwymiotowac. Taki byl przepelniony... A wazy niemalo, 12 pazdziernika skonczy 3 miesiace a ma juz prawie 6kg.
Problem tylko ze je co 2h z zegarkiem w reku i to sie nie zmienia... Wasze tez jedza tak czesto?
 
Zdrowka dla Malenstwa!
Moj tak, choc juz znacznie mniej... Straszny z niego zarlok, jak mu dam cyca na tak dlugo jak chce to bedzie jadl 15 minut a pozniej zwymiotuje z przejedzenia. Wiec obserwuje go jak je i jak tylko zaczyna sie lekko krzywic, widze ze juz w siebie wmusza to podmieniam na smoka, nawet nie protestuje, wiec znaczy ze mu wystarczy. Po takim podmienianiu juz rzadko ulewa. Jak mu dawalam ile chcial to potrafil zwymiotowac na 20cm mnostwo mleka... nawet wsadzal sobie palce do gardla zeby zwymiotowac. Taki byl przepelniony... A wazy niemalo, 12 pazdziernika skonczy 3 miesiace a ma juz prawie 6kg.
Problem tylko ze je co 2h z zegarkiem w reku i to sie nie zmienia... Wasze tez jedza tak czesto?
Mój 6,750 3 miesiące i też często chce jeść i staram się żeby nie siedział ciągle na cycu bo właśnie dużo ulewa Ale czasami się no nie da musi pociamkac:)
 
reklama
Zdrowka dla Malenstwa!
Moj tak, choc juz znacznie mniej... Straszny z niego zarlok, jak mu dam cyca na tak dlugo jak chce to bedzie jadl 15 minut a pozniej zwymiotuje z przejedzenia. Wiec obserwuje go jak je i jak tylko zaczyna sie lekko krzywic, widze ze juz w siebie wmusza to podmieniam na smoka, nawet nie protestuje, wiec znaczy ze mu wystarczy. Po takim podmienianiu juz rzadko ulewa. Jak mu dawalam ile chcial to potrafil zwymiotowac na 20cm mnostwo mleka... nawet wsadzal sobie palce do gardla zeby zwymiotowac. Taki byl przepelniony... A wazy niemalo, 12 pazdziernika skonczy 3 miesiace a ma juz prawie 6kg.
Problem tylko ze je co 2h z zegarkiem w reku i to sie nie zmienia... Wasze tez jedza tak czesto?
Hania w ciągu dnia tak naprawdę je dwa posiłki [emoji23]
Jeden od rana, tj ok 6 do spaceru, a drugi od powrotu ze spaceru do ok 20, kiedy zasypia...
W tym czasie je kilkanaście razy, łącznie ok 4h... [emoji23] Przy czym wieczorem potrafi jeść pół godziny z jednego cycka, opróżnić go, chwila przerwy i drugi [emoji6]
 
Do góry