reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
czesc dziewczyny!
jestem w koncowce 36 tyg, w niedziele zaczynam 37tc. wczoraj bylan u mojej lekarki i co sie okazalo, mlody sie juz pcha na swiat, szyjka skrocona, lekarka kazala mi sie oszczcedzac zeby nie urodzic jeszczce, bo moj wiktorek wazy tylko 2.5 kg....
ale bardziej martwi mnie to, ze nie kazala mi juz przychodzic do niej na wizyte... powiedziala jedynie ze gdyby sie cos dzialo niedobrego to wtedy... pytam czy bedziemy robic ktg albo jakies inne badania przed koncem ciazy ona mowi ze nie ma potrzeby... pytam czy juz nie bede miala wizyty a ona mowi ze nie ma potrzeby bo wszystko jest okej. no ale jak jest okej? jak juz mlody chche wychodzic to raczej tak do konca nie jest okej.
wam tez to wydaje sie dziwne???? pod koniec ciazy powinno sie chodzic co tydzien a ja juz wogole???????
w razie czego umowilam sie za 1.5 tyg do innego lekarza i pojade tez na ktg
wam tez wydaje sie to dziwne??? tak jakby miala mnie w powazaniu.... moze mysli ze urodze lada dzien i nie ma sensu sie umawiac no nie wiem... dodam jeszczze ze nie dala mi skierowania do szpitala bo powiedziala ze teraz sie nie daje, ze maja mnie przyjac gdzie chce.....

Proszeee napiszcie co myslicie o tym wszystkim
U mnie podobnie (z tą różnicą, że mała jakoś się nie pcha na świat, a ma 3120) - chorobowe dostałam do dnia terminu, mam podjechać co tydzień do szpitala na ktg, a gdyby cokolwiek mnie niepokoiło, to IP, no, chyba, że coś by było "innego", objawy infekcji itd, to oczywiście mam przyjść, ale tak to już tylko porodówka ;)
No i nie wypisuje się już skierowania na porodówkę - idzie się na IP ;)
Więc to chyba normalne podejście, że na tym etapie to już tylko szpital ;)
 
U mnie podobnie (z tą różnicą, że mała jakoś się nie pcha na świat, a ma 3120) - chorobowe dostałam do dnia terminu, mam podjechać co tydzień do szpitala na ktg, a gdyby cokolwiek mnie niepokoiło, to IP, no, chyba, że coś by było "innego", objawy infekcji itd, to oczywiście mam przyjść, ale tak to już tylko porodówka ;)
No i nie wypisuje się już skierowania na porodówkę - idzie się na IP ;)
Więc to chyba normalne podejście, że na tym etapie to już tylko szpital ;)
A mówiła Ci kiedy ewentualnie się zgłaszać do szpitala? W dniu terminu z Om, czy jest jakaś określona liczba dni po terminie?
 
U mnie podobnie (z tą różnicą, że mała jakoś się nie pcha na świat, a ma 3120) - chorobowe dostałam do dnia terminu, mam podjechać co tydzień do szpitala na ktg, a gdyby cokolwiek mnie niepokoiło, to IP, no, chyba, że coś by było "innego", objawy infekcji itd, to oczywiście mam przyjść, ale tak to już tylko porodówka ;)
No i nie wypisuje się już skierowania na porodówkę - idzie się na IP ;)
Więc to chyba normalne podejście, że na tym etapie to już tylko szpital ;)
no to widac nie tylko moj lekarz ma nowoczesne podejscie, u wszystkich moich kolezanek opieka pod koniec ciazy inaczej wygladala dlatego zaczelam sie zastanawiac☺twoja dzidzia juz duza moj to taki okruszek malutki moglby podrosnac do 3 kg i moge rodzic w takim razie☺
 
reklama
Do góry