reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ciuszki to r 62 i 68. Ale sa tu tez pieluchy, kocyki i moje koszule. Generalnie to malo co kupione[emoji6]

Ale jakie zaskoczenie przezylam z koszulami[emoji3] Myslalam, ze mam dwie koszule i jefna pizame do karmienia. A znalazlam jeszcze jedna pizame i dwie koszule na ramiaczkach. Nie musze nic kupowac[emoji3]
Ja jestem zła bo absolutnie wszystko porozdawalam albo powyrzucalam bo byłam taka pewna, że już 2 dziecka nie będę mieć [emoji35]
 
reklama
Ja natomiast musiałam zjeść mega paczkę ciastek bo po śniadaniu żadnych ruchów. Stukałam, pukałam, kołysała brzuchem, litr wody, nic. Cisza. Zjadłam paczkę ciastek i dopiero po godzinie się zaczął ruszać... martwi mnie to trochę. Zdarza się tak u Was?
Tak zdarza się, mój często ma takie godz gdzie nie kopie. Może maluszek sobie spał. Teraz nasze dzieciaczki coraz więcej będą odpoczywać. Ale dobrze, że juz się rusza i dał znać , że wszystko ok
 
Ja natomiast musiałam zjeść mega paczkę ciastek bo po śniadaniu żadnych ruchów. Stukałam, pukałam, kołysała brzuchem, litr wody, nic. Cisza. Zjadłam paczkę ciastek i dopiero po godzinie się zaczął ruszać... martwi mnie to trochę. Zdarza się tak u Was?
Czasami się zdarza, ale rzadko, bo mam córkę dzikuskę ;) Syna dla odmiany miałam śpiocha i tak sobie kimał w brzuchu po 5-6 godzin, a mi przybywało siwych włosów.
 
Ja natomiast musiałam zjeść mega paczkę ciastek bo po śniadaniu żadnych ruchów. Stukałam, pukałam, kołysała brzuchem, litr wody, nic. Cisza. Zjadłam paczkę ciastek i dopiero po godzinie się zaczął ruszać... martwi mnie to trochę. Zdarza się tak u Was?
Nasz mały uparciuch rusza się kiedy chce, nie bardzo działa na niego jakiekolwiek jedzenie czy picie.
 
reklama
Do góry