A jak się metki maniakalnie wycina...?? [emoji23][emoji23]
Właśnie sobie uświadomiłam ze czeka mnie mega prucie i wycinanie. W ogóle nie wiem po kiego robią te wszywane metki, niektóre większe od bodziaka [emoji849] najlepiej jak jest nadruk na tkaninie i tyle...
Ja już ogólnie w domku...! I powiem Wam ze się cieszę ze wróciłam
było super, cudownie, mega fajne wakacje przed porodem, czułam się cały czas naprawdę super- ale jednak jak wylądowaliśmy i weszłam do domu to poczułam się spokojniej. Poza tym włączył mi się mega stres co do ogarniania- ze trzeba jechac do ikei, zobaczyć łóżeczka, zdecydować jaki kolor wózka itp. W międzyczasie za tydz Franka uro, potem mam BS... i wciąż nie mogę się przyzwyczaić ze teraz całe dnie będę miała wolne [emoji16]