reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

A ogolnie rozwojowo ok ? To najwazniejsze a nie kg
emoji5.png
emoji5.png

Matko 2 kg to ja w tydz przybieram
emoji23.png
emoji23.png
emoji23.png
emoji23.png

Fakt zapewne rodzinne po tobie
No ale wrocisz tam na bank co po macierzynskim[emoji16][emoji16]lub Beda czekac na ciebie
Czas szybko zleci


Ja już 4 lata w domu i powiem szczerze nigdzie mi się nie spieszy. Uwielbiam spędzać czas z moimi dzieciaczkami :)
Kiedyś byłam pracoholiczką, dzieci zmieniły mój pogląd na życie.
 
reklama
Czekam na kuzyna pod szpitalem, dali mi dokumenty i muszę z nimi do Tarnowa jechac, żeby podjęli decyzję czy będę mu operować kręgosłup czy nie. W jedna strone 100 km jazdy. Padne. Ale jakby trzeba bylo, to i na nogach bym poszla. Ja nie wiem czemu nagle się tak wszystko sypie :( człowiek sobie nie zdaje jakie ma szczęście w zyciu, poki nie doświadczy problemów.
Tak to prawda. Dopiero w takich sutuacjach czlowiek docenia co ma. Trzymam kciuki zeby wszystko sie poukladalo a maz jak najsxybciej doszedl do siebie!
 
Amelka ma już 1400 :) wszystko jest ok :)
Jutro z rana jedziemy w Bieszczady. Stwierdziłam że jest to już ostatni moment kiedy jeszcze jakoś się ruszam i trzeba to wykorzystać :) potem jak mała się urodzi to pewnie długo nigdzie nie pojedziemy.
Duża dziewczynka :) Miłego wyjazdu. Też bym gdzieś wyskoczyła, ale nie mam możliwości.
 
reklama
Do góry