reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Moja akurat z tych co kopią duzo i czesto. Wczoraj to tak dawala, że cały brzuch aż skakał. Dzisiaj policzyłam ruchy w 10 minut. W środę przyjdzie położna to znowu posłuchamy serduszka [emoji5]

@kinga30 jak to jest z tym przyjazdem położnej na słuchanie serduszka? To się po którymś tygodniu trzeba zgłosić, i gdzie żeby ktoś przyjeżdżał? Takie są zasady? Bo mnie jeszcze gin nic nie mówiła o wizytach położnej?
 
Tak [emoji16][emoji16] mój Kuba zaakceptował [emoji39] ale w rodzinie trzymamy w tajemnicy [emoji16] powiedziałam wszystkim, że inaczej wylysieje ze stresu jak ktoś znów powie jakieś "ale" [emoji16][emoji16][emoji16]
Eeee ja też czasami słyszę "ale" ale mam to w czterech literach :D
 
@kinga30 wszystkiego najlepszego dla synka :)
@olaaa7 ja mam tak że dziś rano była aktywna teraz zjadłam śniadanko i cisza chyba śpi, już mnie tak nie kopie tylko czyje takie rozpychanie,pewnie już coraz większe te nasze dzieciaczki i mało mają miejsca ;)
Ja też 7 Maja prenetalne i obawa,o cukrzycę czy nie zaszkodzilam dzidzi bo niby staram sie naprawde jesc racjonalnie to od czasu do czasu cukier mi po kanapkach z zytniego skioczy do 150-160 ale dietetyczka mówiła że oki i te jednorazowe mogą być oby nie za dużo !ale i tak strach jest
Mnie też sytuacjia Oliwki przygnebila,jak ciężko musi jej teraz być i oczywiście strach ,
Myślę cały czas o niej biedna

Też mam prenatalne 7... I też się boję.... [emoji15]

Myślę, że sytuacja Oliwki dla każdej z nas jest ciężka... Przejmujemy się, chciałybyśmy pomóc itd.... [emoji15]
Najgorsza jest taka bezsilność... Niemoc.... Chciałabym móc jakoś pomóc, a nie mogę... :(
 
Eeee ja też czasami słyszę "ale" ale mam to w czterech literach :D
A ja nie chce słyszeć żadnego ale bo mi wtedy imię brzydnie [emoji23] a tak jak się urodzi i przyjdą do szpitala, zobaczą i wtedy się dowiedzą [emoji16][emoji16] lub wyślę zdjęcie mms i napisze " Czesc tu ja Lenka urodziłam się o h.... Ważę..." [emoji16][emoji16]
 
Ja też jestem teraz bardziej zmęczona. Dzisiaj od rana się więcej poruszałam to już 4 razy się macica postawiła brzuch jak kamień w tym 2 bolesne, 2 znośne. Ale moja wina bo mąż chciał ubrać synka to mu nie kazałam bo miałam plan jak go ubrac dzisiaj i koniecznie musiałam to zrobić sama
Zosia samosia......
Dbaj o siebie... , a raczej o was ;)

I oczywiście wszystkiego najlepszego na solenizanta [emoji16][emoji512]
 
Moja akurat z tych co kopią duzo i czesto. Wczoraj to tak dawala, że cały brzuch aż skakał. Dzisiaj policzyłam ruchy w 10 minut. W środę przyjdzie położna to znowu posłuchamy serduszka [emoji5]
Moja też taka ruchliwa ;) wczoraj 10 ruchów było w mniej niż 2 minuty, zazwyczaj <5 min... Dlatego jak w środę była mało aktywna, to pojechałam na IP.. [emoji15]
 
reklama
@kinga30 jak to jest z tym przyjazdem położnej na słuchanie serduszka? To się po którymś tygodniu trzeba zgłosić, i gdzie żeby ktoś przyjeżdżał? Takie są zasady? Bo mnie jeszcze gin nic nie mówiła o wizytach położnej?
U mnie położna od gin zapytała czy chcę. Bo to już 28 tydz. Do 32 przyjeżdża raz w tygodniu a potem 2 razy. Słucha serduszka, mierzy cisnienie itd
 
Do góry