Lipcowe mamy 2018

[redavecad]

A ile cm szyjki masz?
Mi dzisiaj wziernikiem merdala i tez sie z bólu krzywilam... I tez wystraszona ze glupim wziernikiem boli a co dopiero porod...
W ogole jak stanelam przed blokiem porodowym to az się zestresowalam...

Dzis 2,4 cm. Ja tez sie stresuje juz teraz... tylko to przezyc, bede miala juz trójek dzieci i juz podziekuje za te przyjemnosci z ciążą i porodami.

 

[Agatka29]

Dziewczyny, te z pessarem:
Czy Wam lekarz na wizycie mierzy jeszcze szyjkę dopochwowo przy założonym pessarze?

Nie ,patrzy tylko czy jest zamknięta i się nic nie otwiera
A u Ciebie?

 

[redavecad]

Dziewczyny, te z pessarem:
Czy Wam lekarz na wizycie mierzy jeszcze szyjkę dopochwowo przy założonym pessarze?

Chyba normalny mierzą, pessar im nie przeszkadza, ale nie wiem czy dobrze pamietam.

 

[Wronka199]

Dzis 2,4 cm. Ja tez sie stresuje juz teraz... tylko to przezyc, bede miala juz trójek dzieci i juz podziekuje za te przyjemnosci z ciążą i porodami.

No widzisz a ja dopiero zaczynam przygode z ciazami a planuje 2 dzieci[emoji4] a dopiero co sie chwalilam kuzynce ze nic mi sie nie dzieje... A tu bach! Niepotrzebnie chwalilam

 

[Agatka29]

U mnie co najmniej 1 doba, ewentualnie niecała, ale 1 noc

Ooo...ffajne nawet jakby się cos niepokojące dzialo to idziesz na jedną nic a nie na 3

 

[_agnieszka_]

Ooo...ffajne nawet jakby się cos niepokojące dzialo to idziesz na jedną nic a nie na 3

Dokładnie, można też wyjść na własną odpowiedzialność tego samego dnia... [emoji6]
(choć jakby się coś działo innego niż brak ruchów, po czym szaleństwo w czasie ktg, to bym nie skorzystała...)

 

[Aga_Mama]

Nie ,patrzy tylko czy jest zamknięta i się nic nie otwiera
A u Ciebie?

U mnie też już nie mierzy, bo mówi że z pessarem pomiary są niemiarodajne. Ale w tym tygodniu byłam u innego i ten zmierzył i powiedział że się skraca. Mam leżeć plackiem. Już sama nie wiem :/

 

[_agnieszka_]

Jakiś dziwny dzień....
Najpierw usnęłam, a teraz jestem głodna i nie wiem, co bym zjadła...
Mam ochotę na raz na coś słodkiego, potrawkę z ciecierzycy, "serek" czosnkowy, chałwę (no dobra, chałwę już nie, bo właśnie ją jem [emoji23]), jakieś pieczone pączki, krem truskawkowy, kanapkę z cukinią i nie wiem, co jeszcze [emoji23]
Chalwa zjedzona, teraz chyba kanapka z cukinią... Potem "serek" czosnkowy (nerkowce muszą się pomoczyć...), a później może placki z kremem czekoladowo-orzechowym (shit, cacao się kończy, ale może starczy....), a może kremem czekoladowo-sliwkowym?
No żesz, co ja mam zjeść? [emoji23]

 

[_agnieszka_]

U mnie też już nie mierzy, bo mówi że z pessarem pomiary są niemiarodajne. Ale w tym tygodniu byłam u innego i ten zmierzył i powiedział że się skraca. Mam leżeć plackiem. Już sama nie wiem :/

Niestety nie pomogę, mojej nie mierzą choć bez pessara... Tylko patrzą czy zamknięta itd... [emoji20]
Wolałabym wiedzieć, czy się nie skraca ale nic nie poradzę... [emoji20]

Ale na twoim miejscu bym się bardzo oszczedzała.... [emoji15]

 

[_agnieszka_]

W dodatku chyba znowu pogoda się zmieni, bo burym tak odpierd..a, że mam ochotę je związać.... [emoji35][emoji15]