olaaa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2017
- Postów
- 11 072
Spokojnie Ja też nie jestem lepsza z narzekaniem no może z tym wyjątkiem, że mnie to się włączył stres.Przepraszam, ze Wam tak narzekam. Chyba hormony mi sie juz udzielają
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Spokojnie Ja też nie jestem lepsza z narzekaniem no może z tym wyjątkiem, że mnie to się włączył stres.Przepraszam, ze Wam tak narzekam. Chyba hormony mi sie juz udzielają
Ja przed pierwsza ciążą na diecie białkowej schudłam 12 kg. Długo pilnowałam żeby sobie nie poszaleć z powrotem do moich wcześniejszych nawyków żywieniowych i udało mi się uniknąć efektu jojo. Diete skończyłam jakies 6 miesięcy przed zajściem w ciążę. W ciąży przytyłam 14 kg i do teraz zrzuciłam prawie 15 bez ćwiczeń i jakiejś specjalnej diety. U mnie kluczem do sukcesu było chyba trzymanie sie ostatnie fazy diety przez długi czas. Ale ty teraz nie przejmuj się wagą. Będzie co ma być. Wrócisz do tematu za pare dobrych miecięcy,Badam regularnie bo w rodzinie mam takie przypadki, ale wszystko idealnie. Badalam tez inne hormony, i bylo ok. Ogolnie mam problem z waga, ciezko mi cokolwiek zrzucic a kilogramow mam duzo za duzo. Poltora roku temu bylam tak zdesperowana, ze przeszlam na dietę bialkowa, gdzie w meczarniach zrzucilam 30 kg w pol roku, ale szybko mnie oczywiscie dopadl efekt jojo, i znów mam tyle samo. Cwiczylam duzo, do dietetykow przeroznych chodzilam, unarzekalam się lekarzom, i dalej nic. Jeszcze jak bym jadla nie wiadomo ile to bym rozumiała, ale staram sie jesc te 4-5 posilkow, slodyczy nawet nie lubie.
To ja zaczelam jesc nornalnie, a najbardziej brakowalo mi chlebaJa przed pierwsza ciążą na diecie białkowej schudłam 12 kg. Długo pilnowałam żeby sobie nie poszaleć z powrotem do moich wcześniejszych nawyków żywieniowych i udało mi się uniknąć efektu jojo. Diete skończyłam jakies 6 miesięcy przed zajściem w ciążę. W ciąży przytyłam 14 kg i do teraz zrzuciłam prawie 15 bez ćwiczeń i jakiejś specjalnej diety. U mnie kluczem do sukcesu było chyba trzymanie sie ostatnie fazy diety przez długi czas. Ale ty teraz nie przejmuj się wagą. Będzie co ma być. Wrócisz do tematu za pare dobrych miecięcy,
Tak wiem, że się tak liczy tylko szkoda, że suwaczki tak nie wyświetlają, tylko pokazuje 5 tydzień.Co do liczenia tygodni ciąży to jest tak że liczymy pełne tygodnie . Czyli jeśli dziś jest 1 dzień 6 tygodnia to nie liczymy że to jest 6 tydzień tylko liczymy 5+1dzień
Masakrycznie wolno leci, jak pomyślę, gdzie tam lipiec to aż mi słabo Ogólnie to ja jestem trochę taki kłębek nerwów, mam nadzieję, że pod koniec miesiąca się będę mogła już cieszyć ciążą a nie myśleniem co będzie i jak będziematko ale produkujecie
Co do testu to w dniu @wyszła mi ledwo widoczna taka ze chyba tylko ja ja widziałam a 4 dni pożniej dość ładna 2 krecha .
co do tycia to chyba kazda z nas jest inna ...ja tyłam 1 w 6 kg pozniej 10 kg wody w tydz. (zatrucie ciazowe wysokie cisnienie) tydzien po porodzie 2 kg na plusie . w 2 i 3 cos ok 8 kg.
widze ze duzo z nas ma wizyte na 16 ...ale wtedy wiesci sie posypia .
co do zachcianek ...to ja mam straszne cisnienie na cole....jak nie ma coli to jade i kupuje.
Dzis u mnie zaczyna sie 7 tydzien ,strasznie wolno to leci....
Masakrycznie wolno leci, jak pomyślę, gdzie tam lipiec to aż mi słabo Ogólnie to ja jestem trochę taki kłębek nerwów, mam nadzieję, że pod koniec miesiąca się będę mogła już cieszyć ciążą a nie myśleniem co będzie i jak będzie