Melduję się, że jestem po wizycie.
Synek waży 1200 gr. Kawał chłopa juz
kazałam sprawdzic, czy nadal napewno jest chłopcem, bo wierzyć mi się nie chce. Lekarz się smial, że wydrukuje mi zdj jajek, bo jak się urodzi dziewczynka to będzie w ciężkim szoku.
Wszystko posprawdzal i jest ok. Dostałam skierowanie na echo serca ze względu na
cukrzycę. Dzwoniłam się dziś umówić i termin na 22 Maj. Powalajace. Prywatnie ponoć jeszcze bardziej odlegle. Ale jak trzeba to trzeba. Po badaniu na fotelu też ok, szyjka długa, zamknięta. Jestem zadowolona z wizyty, ale trochę mnie strach obleciał przez to echo serca. Teraz dni odliczać będę do tego czasu.