- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 10 005
OjDzieki ze pytasz.... Cisnienie skacze wczoraj nawet 150 gorne dzis po wstaniu 140/92. Od 3 dni pobolewala mnie nerla ale wczoraj myslalam ze bede chodzic po scianach. Bol taki ze ledwo wsiadlam do auta i pojechalam do mamy. D byl w pracy wiec jak wracal to odebral dzieciaki a ja do wieczora bylam u rodzicow. Troche sie przespalam, wzielam leki i so cieplej wody. Pobolewala mnie ale wczoraj...... Serio gdyby nie ta wizyta na Karowej w piatek to juz wczoraj bym byla w szpitalu. A tak to jestem bez glukometru, aby do piatku! Niestety nie udalo mi sie na dzis wcisnac do mojej ginki. Nerka mniej boli.....ale czuje ja. Jedynie co was ppdczytuje. Nie robie kompletnie nic..... Wczoraj obiad moja mama im u siebie rozbila. Dzis D ma druga zmiane to ich ogarnie,wczoraj zrobil im kolacje. Ja ledwo chodze a kazdy krok powoduje nasilenie bolu.
Gratuluje dziewczyny udanych wizyt wczoraj...i trzymam kciuki za dzisiejsze. Widze ze szalejecie z zakupami.....az zazdro mnie bierze ze takie na chodzie jestescie.
A i zdrowka dla chorowitkow...oby szybko was puscilo.
Miałam nadzieję, że nie piszesz, bo zabiegana jesteś... [emoji15]
Przykre, że tak długo na tą wizytę musisz czekać ale teraz już zostały 2 dni, wiec oby szybko zleciało, i oby już nerka odpuściła...
Najbardziej martwi to ciśnienie [emoji20]