reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

@Margana tulę i wysyłam tony dobrej energii ! :*
@malina_11 gratuluję!
@JustMe55 super że z M coraz lepiej, wspaniałe wiesci :)
Co do lakkatora to jak już sobie kupiłam przy okazji zakupów w gemini. Bazując na opiniach naszych lipcówek, które są już mamami i internetów wybrałam ręczny medeli :)
Mam dziś fazę na pranie! Wyprałam wszystkie ręczniki, trochę pościeli, ciuchów na wyjazd, a teraz piorą sie pieluchy. Jeszcze bym coś wyprała ale nie mam co :D
Zapraszam do mnie - mam duuużo prania [emoji23]

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
reklama
Właśnie ostatnio tak sobie narzekałam na to cisnienie i na tą wagę i potem gadałam z Nasza Martą i doszło do mnie jak duże mam szczęście. Staś rośnie, kopie, jest zdrowy. Czego mam chcieć więcej?


Wiesz co, niektórzy ludzie na ciężkie przeżycia reagują wyparciem, jeszcze inni zaprzeczeniem a jeszcze ktoś pielęgnuje to w pamięci bo potrzebuje czasu aby sobie z tym poradzić
Powinnam prowadzić terapię [emoji23][emoji23][emoji23]

oar8qqmzp357f8q1.png

Aniołek 31.07.2017 (*)
 
Tak mój R bardzo , często jak tak coś wspominamy to ja płacze A On łzy w oczach np wczoraj lezelismy na wieczór i mówił do brzuszka że kupi mu super auto na sterowanie zeby tylko żeby był grzeczny i zabierze w super miejsce a mama sobie odpocznie i później weszliśmy na temat tego , że pierwsze dzieciątko już by było odchowane troszkę i szkoda że z nami go niema :( często zastanawiamy się jaki by był, pewnie każdy gdzieś to przeżywa na swój sposób i nie wierze ze po Twoim tak to splywa tylko nie chce pokazać a pewnie nie ma dnia żeby chociaż na chwilkę o tym niepomyslal wkoncu też stracił dziecko [emoji8]
My raczej nie rozmawiamy o tamtym maleństwie, tzn już udało się to przepracować, przeżyć, przeboleć, itd...
Ale ja miałam termin na wrzesień 2016, ciążę straciłam 20.01.2016 więc już dość sporo czasu minęło...
Maleństwo miałoby już ponad półtora roku...

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
reklama
Do góry