reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

@kinga30 - chodzi i emilyh010?
Sama zedytowała swoje posty, i nic w nich nie ma... Fakt, że laska jakas dziwna, ale na razie nie ma "paragrafu" do wywalenia...
Ale będę regularniej zaglądać, żeby wyłapać jak znowu coś będzie kombinować...

0d1yrjjgtd95fou3.png
Nie wszystkie edytowała. Byłam tam 20 min temu i było zdjecie jak stoi naga, tylko głowa zamazana
 
reklama
U nas Hania sama sobie imię wybrała, więc jest Hanią ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
To tak jak mój syn sam wybrał imię Patryk. Nigdy specjalnie mi się nie podobało, a w ciąży mnie totalnie opętało. Pasuje do niego jak ulał i bardzo je lubi. Teraz pozwoliłam mu wybrać, bo bardzo tego chciał, w końcu gdyby nie jego namowy, to nie wiem czy dzidzia w ogóle by powstała ;) Jedynie jakby wymyślił coś strasznego to bym musiała mu to wybić z głowy :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
NIE CZYTAJCIE TEGO!!!
O matko, dziewczyny zaciskam nogi i Stasia nigdzie stamtąd nie wypuszcze dopóki nie będzie taki wielki ze stwierdzą, że musi byc cc i koniec. A dlaczego? Pisałam Wam parę dni temu o mojej kolezance co lezała juz w szpitalu bo był termin. Urodziła 2 dni po terminie naturalnie. Ania (ta kolezanka) naczytała sie w internetach o nacinaniu krocza ze to ble i zaczęła stosowac rózne rzeczy żeby tego uniknać. Jakieś masaże itp. I w planie porodu napisała ze absolutnie nie zgadza sie na nacięcie. Jak już było blisko do tego żeby wyciągnąc głowke połozna do niej mówi, ze musi ją naciąć bo zaraz peknie(dziecko było większe niż zakładano) a Ania że nie i koniec. I co? I pękła jak rozgwiazda... Rozmawiałam z niąprzez telefon pare minut temu. Jest załamana, płacze z bólu przy siadaniu nie wspomne o wypróznianiu. Jest mi jej mega szkoda i boję sie mojego porodu chociaz ja na 70% bedę miec cc (mimo ze chciałam sn). Myslicie ze często się to zdarza?
Myślę, że rozsądniej dać się naciąć, to naprawdę nic strasznego. Ból przy nacinaniu jest podobny do ukłucia igłą przy pobieraniu krwi, a przynajmniej jest nad tym jakaś kontrola. U mnie i tak nie obeszłoby się bez bo syn miał dużą głowę i pomimo nacięcia i tak trochę pękło w kierunku cewki moczowej. Tego pęknięcia mi akurat nie zszyli bo jak lekarz próbował to dostał z kopa i stwierdził, że samo się zrośnie :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry