Kochane, mam problem z ruchami..dalej. zaczęłam czuć w 17tc i czułam wyraźnie i często,potem było rzadziej,ale intensywność ta sama. Od środy czuję delikatniej i jest coraz gorzej! W sobotę do 20 ani razu nic nie było.. w końcu nacisnelam na brzuch lekko i odkopała raz. Dziś rano jakieś delikatne smyrki. To 21tc,a zamiast czuć mocniej,to czuję gorzej. W środę byłam na polowkowych,bylo z nia wszystko oki, była ułożona pleckami do mojego brzucha. Czy Wy też tak macie? Wizyta w piątek, chyba oszaleje do tego czasu.