reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja tez uwielbiam chinszczyzne, ale sama raz robilam i tyle... Bardziej w restauracjach zamawiamy Macie jakis fajny przepis?
Ja sama to tylko zupę azjatycką, sajgonki, kurczaka w cieście kokosowym, słodko kwaśny, z sezamem. Ale przepisy to rózne z internetou. Kuchnia wygląda potem jakby ktoś na nią bombę spuścił... Częściej zamawiamy z restauracji bo szybciej, a my często mamy lenia :D
 
reklama
Moja teściowa właśnie zauważyła ze jestem w ciąży brzuch juz mam naprawdę duży a ona dopiero się ogarnela :D mieszkamy razem mąż miał jej powiedzieć wcześniej ale nie wiedział jak zareaguje bo średni mamy z nią kontakt ale powiedziała ze się cieszy zobaczymy jak dalej czy to było szczere :)
 
A butow to juz od dawna nie moge zakladac, bo mi sie wszystkp cofa[emoji53] Nie wiem co to bedzie dalej.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017

Dalej to przyjdzie wiosna i będą japonki :D

Ja tez uwielbiam chinszczyzne, ale sama raz robilam i tyle... Bardziej w restauracjach zamawiamy Macie jakis fajny przepis?

Napisałam Ci wyżej jak zrobiłam warzywa. Można też dodać kurczaka, wołowinę, wieprzowinę, co kto lubi.

Lubię jeszcze: papryka, marchew, cebula pokrojone w słupki, orzechy włoskie podprażone, podsmażone na patelni z dowolnym mięsem (jak ktoś chce OFC), to wszystko doprawione sosem sojowym, imbirem, czosnkiem i olejem sezamowym. Z ryżem albo makaronem ryżowym/ sojowym/ soba- pycha.

Albo: Podsmażony kurczak, do tego ananas z puszki pokrojony w kawałki, imbir, czosnek, później na chwilę kapusta pekińska pokrojona byle jakie większe cząstki i to na sam koniec zalane sosem: sok z ananasa wymieszany z sosem sojowym i ok 2 łyżek mąki ziemniaczanej. Ten sos błyskawicznie zamienia się w taką "glazurę" słodką, więc na sam koniec się dodaje i szybko miesza. No i tak jak wyżej: z ryżem albo makaronem ryżowym/ sojowym/ soba.
 
Ja sama to tylko zupę azjatycką, sajgonki, kurczaka w cieście kokosowym, słodko kwaśny, z sezamem. Ale przepisy to rózne z internetou. Kuchnia wygląda potem jakby ktoś na nią bombę spuścił... Częściej zamawiamy z restauracji bo szybciej, a my często mamy lenia :D
Ja tylko kurczak w sosie slodko kwaśnym uwielbiam, i też właśnie częściej w restauracjach
 
Dalej to przyjdzie wiosna i będą japonki :D



Napisałam Ci wyżej jak zrobiłam warzywa. Można też dodać kurczaka, wołowinę, wieprzowinę, co kto lubi.

Lubię jeszcze: papryka, marchew, cebula pokrojone w słupki, orzechy włoskie podprażone, podsmażone na patelni z dowolnym mięsem (jak ktoś chce OFC), to wszystko doprawione sosem sojowym, imbirem, czosnkiem i olejem sezamowym. Z ryżem albo makaronem ryżowym/ sojowym/ soba- pycha.

Albo: Podsmażony kurczak, do tego ananas z puszki pokrojony w kawałki, imbir, czosnek, później na chwilę kapusta pekińska pokrojona byle jakie większe cząstki i to na sam koniec zalane sosem: sok z ananasa wymieszany z sosem sojowym i ok 2 łyżek mąki ziemniaczanej. Ten sos błyskawicznie zamienia się w taką "glazurę" słodką, więc na sam koniec się dodaje i szybko miesza. No i tak jak wyżej: z ryżem albo makaronem ryżowym/ sojowym/ soba.
Dzieki zrobiłam zdjęcie i musze wykorzystac przepis :)
 
reklama
Moja teściowa właśnie zauważyła ze jestem w ciąży brzuch juz mam naprawdę duży a ona dopiero się ogarnela :D mieszkamy razem mąż miał jej powiedzieć wcześniej ale nie wiedział jak zareaguje bo średni mamy z nią kontakt ale powiedziała ze się cieszy zobaczymy jak dalej czy to było szczere :)
Moja znajoma miała średni kontakt z babcią męża. I tak sie zastanawiali jak jej powiedzieć itp. Aż w końcu zapomnieli :D Babcia sie dowiedziała na imprezie rodzinnej jak znajoma przyszła w 8 miesiacu ciaży :D Oczywiście awantura i foch bo jak mogli jej nie powiedzieć, oczywiście nie wierzyła że zapomnieli(rzadko z nią rozmawiali)... Po dzis dzień sie na nich gniewa :D
 
Do góry