reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja mam dzis jakiś słaby dzień rano mąż mnie wkurzyl poplakalam się od razu na szczęście przeprosił i zapanował nad sytuacją a teraz oglądam tv i znowu becze boje się tej drugiej połowy ciąży ze nie wiem przez ta strate córeczki w 37 tygodniu :(


No wierzę Ci , ale tym razem córeczka czuwa nad wami i już was nic złego niespotka :) choć po stratach ten strach zostaje chyba już na zawsze .. mam to samo non stop się boję i zastanawiam czy aby na pewno wszystko ok.. Ale jeszcze parę m-cy i będziemy tulić nasze maluszki :) wierzę w to z całego serca :)
 
reklama
Ja też się źle czuje siedzę w dresie bo tam mi najwygodniej nie chce mi się pomalowac bo boli mnie głowa i to bez sensu jak siedzę przed tv brzuszek juz duży jak wstaje czuje się po woli jak slonik.. jeszcze ten strach o maleństwo nie daje mi spokoju :(
Chyba nastał zły dzień i muszę go przetrwać :(

p19u3e3ks45q6v9a.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
Dziś mam smutny dzień :( czuję się źle ze sobą :( jakbym tylko do prania, prasowania, gotowania i sprzątania była potrzebna :( nie czuje się atrakcyjnie, popłakałam się strasznie jak tylko mój poszedł na siłownię :( mam w ogóle wrażenie że większość znajomych się ode mnie obcięła.. Jak się spotkają to na piwko a ja? Siedzę i rycze jak głupia :(wszystko co złe mi się dziś przypomina :( chyba jeszcze myśl że mój M za chwilę wyjeżdża mnie dobija... Będę sama :(

p19u3e3ks45q6v9a.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3


Oj hormonki dają czasami czadu.. Ale dobrze jest właśnie to wypłakac i pozbyć się tych emocji , a co do znajomych ..hm jeśli odsuwaja się w takim momencie to może lepiej żeby nie było ich w ogóle :) czasami lepiej jeden oddany człowiek niż 5 takich :) O prawdziwych przyjaciół na prawdę ciężko , do imprezy i zabawy zawsze wszyscy chętni .. jakiś taki dziwny ten świat , ale za to patrz ile nas tu masz i zawsze możemy na siebie liczyć mimo krótkiej znajomości :)główka do góry maleńka :)
 
Oj hormonki dają czasami czadu.. Ale dobrze jest właśnie to wypłakac i pozbyć się tych emocji , a co do znajomych ..hm jeśli odsuwaja się w takim momencie to może lepiej żeby nie było ich w ogóle :) czasami lepiej jeden oddany człowiek niż 5 takich :) O prawdziwych przyjaciół na prawdę ciężko , do imprezy i zabawy zawsze wszyscy chętni .. jakiś taki dziwny ten świat , ale za to patrz ile nas tu masz i zawsze możemy na siebie liczyć mimo krótkiej znajomości :)główka do góry maleńka :)
Dziękuję :( :* chyba myślałam wam się wygadać... Mój M też powiedział że weźmie się za mieszkanie, sprzątanie itd bo widzi ze jestem smutna że robię wszystko bo trzeba to zrobić.. powiedziałam mu ze czuje się źle, nieatrakcyjnie to powiedział że mam się tak nie czuć w ogóle! Bo ślicznie wyglądam.. Ehh ale chyba tak jak piszecie to hormony.. Raz man super humor a kolejnego dnia rycze
.. Masakra

p19u3e3ks45q6v9a.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
Dziękuję :( :* chyba myślałam wam się wygadać... Mój M też powiedział że weźmie się za mieszkanie, sprzątanie itd bo widzi ze jestem smutna że robię wszystko bo trzeba to zrobić.. powiedziałam mu ze czuje się źle, nieatrakcyjnie to powiedział że mam się tak nie czuć w ogóle! Bo ślicznie wyglądam.. Ehh ale chyba tak jak piszecie to hormony.. Raz man super humor a kolejnego dnia rycze
.. Masakra

p19u3e3ks45q6v9a.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3


U Ciebie to przynajmniej z dnia na dzień się zmienia , a u mnie czasami z minuty na minutę i mój nie wie co się dzieje chociaż powoli już chyba się przyzwyczaja :D . Jak masz tylko jakis słabszy dzień to pisz i wyrzucaj to wszystko z siebie. Jesteś bardzo atrakcyjna mamusia i mozesz byc z tego dumna gluptasku nie wiem z kad takie myśli Ci się w głowie pojawiają bo jesteś na prawdę piękna kobietka :) ale hormony robia z nami co chcą i nie mamy na to wpływu to fakt
 
No wierzę Ci , ale tym razem córeczka czuwa nad wami i już was nic złego niespotka :) choć po stratach ten strach zostaje chyba już na zawsze .. mam to samo non stop się boję i zastanawiam czy aby na pewno wszystko ok.. Ale jeszcze parę m-cy i będziemy tulić nasze maluszki :) wierzę w to z całego serca :)
Wierzę z całych sił ze mała nad nami czuwa ale ta ciaza jest taka stresująca :/ oby te tygodnie szybko zlecialy i juz maluszki były obok nas :*
 
To jakieś pasmo kłótni, bo my wczoraj też pokłóciliśmy się [emoji45] nie możemy dogadać się w jednej ważnej kwestii i tak ciągnie się to za nami. I nie widzę, żeby miało się coś zmienić [emoji45][emoji45][emoji45]

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

:( Może dojdziecie do porozumienia.. nie fajne te kłótnie. Zwłaszcza jak tak jak my mamy burzliwe charaktery.
 
Dziś mam smutny dzień :( czuję się źle ze sobą :( jakbym tylko do prania, prasowania, gotowania i sprzątania była potrzebna :( nie czuje się atrakcyjnie, popłakałam się strasznie jak tylko mój poszedł na siłownię :( mam w ogóle wrażenie że większość znajomych się ode mnie obcięła.. Jak się spotkają to na piwko a ja? Siedzę i rycze jak głupia :(wszystko co złe mi się dziś przypomina :( chyba jeszcze myśl że mój M za chwilę wyjeżdża mnie dobija... Będę sama :(

p19u3e3ks45q6v9a.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3

Biedna.. ty też .. co to za dzień :(
 
reklama
Miałam to samo w 1 ciąży, mialam 23 lata studiowałam, wszyscy mieli jeszcze inne zycuż brak obowiązków a ja nagle poczułam sie uwiązana

Ja mam prawie 21. W pierwszej ciąży chodziłam i płakałam że nie chce być w ciąży. Że chce wyjść na miasto, napić się, pobawić. I teraz żałuję tych myśli.
W tej ciazy niczego nie żałuję. Wolę sobie lezec do góry brzuchem i nie jestem smutna że nie mogę się bawić jak inni w moim wieku. Cieszę się z maleństwa, nie mogę się doczekać spacerów z nim niż imprezy.
 
Do góry