reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Właśnie tak nie dawno jakoś Nam się z Ł zgadało jacy z Nas szczęściarze, że oboje kochamy swoje zawody. Niektórzy ludzie pracują po 30 lat w jednej firmie bo nie widzą innej perspektywy, albo boją się zmian. I siedzą tam mimo, że pracy nienawidzą. Dla mnie moja praca jest jak narkotyk, wariuję bez niej. Ł to samo z resztą. Tylko, że mimo że też w lotnictwie to robi zupełnie co innego i bardziej odpowiedzialnego. Ale też jest zakochany w swojej pracy :)
Twój mąż jest pilotem dobrze kojarzę? :) Mój zawsze o tym marzył :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
reklama
Ja wracalam dokladnie po 6 miesiacach od narodzin chlopakow ( macierzynski trwa u Nas 26 tygodni). Potem mozna wziac jeszcze 3 miesiace bezplatnego urlopu,ale u nas nie wchodzi to w gre.
Na szczescie moj pracuje za dnia,a ja na wieczory i mozemy zmieniac warte przy dzieciach. Tak w sumie robimy juz 7 lat , chociaz chcialabym miec wieczory wolne.
 
Ja uwielbiam swoją pracę i nie wyobrażam sobie moje życia bez pracy bądź pracy w innej branży. Też jestem wyszkolonym, doświadczonym specjalistą i jestem na prawdę doceniania. Gdy tylko u Nas ze Stasiem wszytsko będzie ok, nie chcę przedłuzac macierzńskiego :) Choć może być tak jak piszesz, że Nam się odmieni gdy w końcu na świat przyjdą nasze dzieci :)
Ja właśnie od poniedziałku miałam wracać do pracy z macierzyńskiego, ale leżę chora, niemowlę też chore. Siedzimy w domu.
Przyznam, że zamiana pracy na domowe pieleszeto najtrudniejsze, co mnie spotkało. Wolę krócej spać, za to posiedzieć jeszcze w pracowni, jak dziecko zasnie. Teraz też będę chciała jak najszybciej wracać, może po pół roku, chociaż z dwójką maluchów to może byc trudne.
 
U mnie w miescie jest taka usluga, ze taksowkarz niesie torbe i nawet moze odebrac ze szpitala ;) raz korzystalam, bo mezowi nie pasowalo. Takze do porodu zawioze sie sama, albo poratuje sie taksowkarzem a jak maz bedzie na miejscu to wiadomo, ze to jego obowiazek.
O to super! Moze i u mnie tez jest taka opcja, ale nigdy nie potrzebowalam. Bo skoro flaszke mozna zamowic i przywiaza, to tym bardziej szpital[emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
U mnie w miescie jest taka usluga, ze taksowkarz niesie torbe i nawet moze odebrac ze szpitala ;) raz korzystalam, bo mezowi nie pasowalo. Takze do porodu zawioze sie sama, albo poratuje sie taksowkarzem a jak maz bedzie na miejscu to wiadomo, ze to jego obowiazek.
Prowadzenie ze skurczami porodowymi to kiepski pomysł. Ja na fotelu pasażera jechałam wisząc nad fotelem, uczepiona uchwytu nad głową, a też sobie wyobrażałam, że najwyżej będę oddychać głęboko i sama pojadę.
 
reklama
Do góry