reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

A to moje mini pepcowe zakupy
Kocyk taki mięciutki.. :pi tylko 19.90 zł
DSC_0110.JPG
DSC_0112.JPG
 

Załączniki

  • DSC_0110.JPG
    DSC_0110.JPG
    488,1 KB · Wyświetleń: 273
  • DSC_0112.JPG
    DSC_0112.JPG
    737,5 KB · Wyświetleń: 272
reklama
Też lubię ciuchy z Lidla, zwłaszcza dla dzieci. Tylko ja nie lubię się "bic" o lachy, więc idę następnego dnia, albo później. Mam akurat takiego Lidla koło siebie, że zawsze coś zostanie i zawsze coś wybiorę.[emoji6]

74di4z17irk6mbgl.png

nzjdskjo26st1wtg.png
Bic to się nigdy nie bilam o ciuchy. Ja to bardziej stoję obserwuje co jest jakie rozmiary i tylko biorę to co wczesniej sobie upatrzyłam. Nigdy nie biorę koszyka na takie łowy tylko duża reklamówkę bo z koszyka potrafią podpierdzielic a z reklamówki nie zabiorą [emoji16] no i u nas zrobili że część towaru rzucają rano a część koło 14-15. Ale zawsze zostają jakieś dziewczyńskie rozowe brokatowe. Dla chłopaków ciężko.

A drugi sposób to wysyłam kogoś do Lidla w Opolu, bratowa albo brata do Wrocławia, i licze że będzie wszystko co chciałam. Choć najbardziej lubię jak jedzie teściowa. Bo ona kupi wszystko a nigdy kasy nie chce [emoji16]
 
Bic to się nigdy nie bilam o ciuchy. Ja to bardziej stoję obserwuje co jest jakie rozmiary i tylko biorę to co wczesniej sobie upatrzyłam. Nigdy nie biorę koszyka na takie łowy tylko duża reklamówkę bo z koszyka potrafią podpierdzielic a z reklamówki nie zabiorą [emoji16] no i u nas zrobili że część towaru rzucają rano a część koło 14-15. Ale zawsze zostają jakieś dziewczyńskie rozowe brokatowe. Dla chłopaków ciężko.

A drugi sposób to wysyłam kogoś do Lidla w Opolu, bratowa albo brata do Wrocławia, i licze że będzie wszystko co chciałam. Choć najbardziej lubię jak jedzie teściowa. Bo ona kupi wszystko a nigdy kasy nie chce [emoji16]
Widzę, że plan działania masz opanowany do perfekcji[emoji123][emoji12] jak można wyciągać komuś coś z koszyka??? Ludzie wstydu nie znają.

74di4z17irk6mbgl.png

nzjdskjo26st1wtg.png
 
Ja chodzę rano albo kogoś wysyłam i czaem są tłumy a czasem nie. Kuzynka zaś z drugiego końca polski mówiła że u niej już prawie godzinę przed otwarciem kolejka się ustawia i wykupują wszystko. A potem na bazarze możesz kupić te rzeczy tylko drożej.


Ahh czyli ktoś potem jeszcze robi na tym biznes masakra
 
I mojej i jego- na szczęście. Ale mała cały czas śpi w dużym łóżku z mamą, ojciec na kanapie (nie pytajcie, taki dziwny układ...) i Marysia (czyli koleżnaka Franka) wymyśliła że matka pójdzie spać do jej łóżka a ona z Frankiem w dużym łóżku w sypialni we dwójkę :-D:-D:-D


No to co się mama dziwisz że tak chętnie tak został :D wszyscy porozstawiani wszystko zaplanowane to nie jest tak :D :D
 
Widzę, że plan działania masz opanowany do perfekcji[emoji123][emoji12] jak można wyciągać komuś coś z koszyka??? Ludzie wstydu nie znają.

74di4z17irk6mbgl.png

nzjdskjo26st1wtg.png
No raz poszłam z teściową z koszykiem, włożyłam sobie 3 kurtki Softshell jedna dla mnie jedna dla teściowej i jedna dla mamy. Odwracam się a jakaś baba mi podpierdzielila 2 z nich. Oczywiście już potem oddać nie chciała a więcej nie było takiego koloru w takim rozmiarze jak chciałam. Więc teraz robię obławę na 3 sklepy i z reklamówka torba a nie koszykiem
 
No raz poszłam z teściową z koszykiem, włożyłam sobie 3 kurtki Softshell jedna dla mnie jedna dla teściowej i jedna dla mamy. Odwracam się a jakaś baba mi podpierdzielila 2 z nich. Oczywiście już potem oddać nie chciała a więcej nie było takiego koloru w takim rozmiarze jak chciałam. Więc teraz robię obławę na 3 sklepy i z reklamówka torba a nie koszykiem


Ludzie są nienormalni na prawdę w życiu bym niewpadla na to żeby komuś coś z wózka wyciągnąć :/ ale pamiętaj że w życiu zawsze wszystko wychodzi na zero ... Także z tych kurtek pewnie za długo niekorzystala ;)
 
reklama
Bic to się nigdy nie bilam o ciuchy. Ja to bardziej stoję obserwuje co jest jakie rozmiary i tylko biorę to co wczesniej sobie upatrzyłam. Nigdy nie biorę koszyka na takie łowy tylko duża reklamówkę bo z koszyka potrafią podpierdzielic a z reklamówki nie zabiorą [emoji16] no i u nas zrobili że część towaru rzucają rano a część koło 14-15. Ale zawsze zostają jakieś dziewczyńskie rozowe brokatowe. Dla chłopaków ciężko.

A drugi sposób to wysyłam kogoś do Lidla w Opolu, bratowa albo brata do Wrocławia, i licze że będzie wszystko co chciałam. Choć najbardziej lubię jak jedzie teściowa. Bo ona kupi wszystko a nigdy kasy nie chce [emoji16]
Haha, no to yesciowa udana[emoji3]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Do góry