- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 10 005
Na co dzień się nie odzywa, gdyby nie te plamienia /krwawienia i badanie, to bym o niej nie wiedziała w ogóle, i z porodem sn nie będzie problemu z jej strony... Tylko "kontaktowo" krwawi, więc zakaz sexu do porodu...Dobrze, że nie zagraża. :-) Szkoda, że z tymi krwotokami i pobytami w szpitalu łączy się stres u mamy, który teraz też nie jest wskazany. Może nadżerka „zachowa się przyzwoicie na badaniu” i tym razem nie będzie sprawiać kłopotu ;-) A boli cię ona? Tak na codzień odczuwasz jakiś dyskomfort? I jak jest z porodem przy nadżerce?
Generalnie to usg już przez brzuch, ale żeby szyjkę sprawdzić, to już gorzej... No ale próbuję się nie martwić na zapas
Zjadłam wielkiego "naleśnika", robię inhalacje i idę spać
Dobranoc
