reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Haha nie no, bo wygladam dzis jak uciekinier z lasu. Rozczochrana, w za duzych getrach, bluzie jakby z wieloryba. Dzis mialam dzien sprzatania i odbilo sie to na moim wygladzie [emoji23]

xrotgov3q3o4y33i.png

Rozumiem :D tez tak czasem mam :p prawdziwa kura domowa :D
 
reklama
Ja też dziś mało czasu na forum mam, obiad u teściów, później do znajomych pochwalić się brzuszkiem, później załatwienie jeszcze paru spraw i dopiero do domu wracamy.. Na razie brzuch nie boli, w razie czego zaopatrzyłam się w nospe ;) i mam magnez :)

p19u3e3kmr69xsct.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3


Dobrze, im więcej osób trzyma kciuki tym lepiej i milej:) Znajomi ucieszeni?:)
 
Kurde to na prawdę życzę Ci żebyś tym razem łatwiej to wszystko zniosła :* bo z tego co piszesz to nie było za ciekawie
No w ciazy wszelkie mozliwe dolegliwosci, zagrozenie poronieniem, potem porodem przedwczesnym - byl to dla mnie fatalny okres. Potem skurcze przez 3 tygodnie przed porodem, porod szybki i intensywny- corka 4200g, na oksytocynie, z masarzem szyjki, bo wody zielone. Naciecie, pekniecie szyjki, lyzeczkowanie. Jak mnie polozyli na lozku tak przez 8 godzin sie nie ruszylam, bo nie bylam w stanie.
Potem przez 3 tygodnie na kolku siadalam, a ogolnie dochodzilam do siebie pol roku. I do tego okropne problemy z karmieniem.
Wkurza mnie to jak ktos mowi, ze ciaza to nie choroba i piekny stan[emoji53]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Siedzicie na prywatnym ? Czy nie zagladacie ?;)
U mnie z czasem ciężko, przeważnie na forum mam czas rano jak chłopaków ogarnę i młodszy idzie na drzemkę a starszy się bawi:) popołudniami mój już jest w domu, więc spędzamy czas razem jakiś spacer, zabawa z chłopakami itp. I zaraz już noc i znow brak czasu by Was nadrobić...

Napisane na SM-G318H w aplikacji Forum BabyBoom
 
No w ciazy wszelkie mozliwe dolegliwosci, zagrozenie poronieniem, potem porodem przedwczesnym - byl to dla mnie fatalny okres. Potem skurcze przez 3 tygodnie przed porodem, porod szybki i intensywny- corka 4200g, na oksytocynie, z masarzem szyjki, bo wody zielone. Naciecie, pekniecie szyjki, lyzeczkowanie. Jak mnie polozyli na lozku tak przez 8 godzin sie nie ruszylam, bo nie bylam w stanie.
Potem przez 3 tygodnie na kolku siadalam, a ogolnie dochodzilam do siebie pol roku. I do tego okropne problemy z karmieniem.
Wkurza mnie to jak ktos mowi, ze ciaza to nie choroba i piekny stan[emoji53]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017


O kurczę :( oby tym razem było spokojniej :*
 
Dziewczyny mam pytanie o L4. W styczniu dostałam ostatni raz kasę od szefa, teraz będzie mi płacił ZUS. Czy to się odbywa automatycznie? Czy muszę iść do zusu? L4 dalej mam dostarczać pracodawcy? W jaki dzień ZUS robi przelewy? Boję się opóźnień :) Orientujcie się?

p19uqqmzxqi22hcj.png
Zwolnienie dostarczasz do pracodawcy a on dalej do ZUSu, chyba że ginekolog wystawia elektronicznie to wtedy pracodawca sam sobie może pobrać ze strony ZUS to zwolnienie, ale i tak musi je dostarczyć do ZUSu. No a ZUS ma 30 dni na wypłacenie wynagrodzenia od momentu dostarczenia mu zwolnienia. I wynagrodzenie wypłaca za taki okres za jaki masz zwolnienie. Dla mnie to jest tragedia bo mam opóźnienia bo wypłatę miałam zawsze 1 miesiąca a na wypłatę od nich muszę czekać miesiąc no a banków i kredyty to nie obchodzi :( No cóż począć, taką politykę mamy :(
 
No w ciazy wszelkie mozliwe dolegliwosci, zagrozenie poronieniem, potem porodem przedwczesnym - byl to dla mnie fatalny okres. Potem skurcze przez 3 tygodnie przed porodem, porod szybki i intensywny- corka 4200g, na oksytocynie, z masarzem szyjki, bo wody zielone. Naciecie, pekniecie szyjki, lyzeczkowanie. Jak mnie polozyli na lozku tak przez 8 godzin sie nie ruszylam, bo nie bylam w stanie.
Potem przez 3 tygodnie na kolku siadalam, a ogolnie dochodzilam do siebie pol roku. I do tego okropne problemy z karmieniem.
Wkurza mnie to jak ktos mowi, ze ciaza to nie choroba i piekny stan[emoji53]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017

Wielki szacunek dla Ciebie, ze jednak podjęłaś starania o kolejną pociechę. Masz rację, ale ludzie są egoistyczni i dla nich ciąża to nic (zwłaszcza kobiety).
Dziś rozmawiałam z koleżanką z która kiedyś pracowałam. Ma jedną córeczkę, w grudniu stracili ciąże. I stwierdziłyśmy, że w obecnych czasach utrzymać ciążę to jakaś abstrakcja... Nie wiem, czy kiedyś takie sprawy się zamiatało pod dywan, czy faktycznie było ich mniej... a nie było usg, pewnie nawet nie każda mama chodziła do ginekologa regularnie... A kto o kwasie foliowym słyszał. A jednak wydaję mi się, że kiedyś pod tym kontem było łatwiej(??).
 
reklama
Do góry